Wszystko wskazuje na to, że Ole Gunnar Solskjaer nie zostanie zwolniony w trakcie najbliższej przerwy na zgrupowania reprezentacji. „The Independent” donosi, że Manchester United trwa w marazmie i nie decyduje się na rozstanie z Norwegiem z bardzo prostego powodu – kompletnie nie ma pomysłu na to, kim go zastąpić.
Manchester United nie jest może w jakimś głębokim kryzysie, nie szoruje po dnie Premier League, ale biorąc pod uwagę skalę i rozmach w letnim oknie transferowym – oczekiwania wobec „Czerwonych Diabłów” były zdecydowanie wyższe. Start rozgrywek jest rozczarowujący. Po jedenastu seriach gier Manchester zajmuje szóste miejsce z siedemnastoma punktami na koncie. Do lidera – Chelsea – traci już dziesięć oczek, do wicelidera i lokalnego rywala Manchesteru City – siedem.
Widać jak na dłoni, że ten projekt nie idzie w dobrą stronę. Ale Manchester uparcie trwa przy Norwegu i nie decyduje się na to, by go zwolnić. Powód? Brak ewentualnego zastępcy.
„The Independent” podaje, że w klubie widzą, że ta drużyna zmierzą w złą stronę, ale dzisiaj nikt w gabinetach nie widzi realnego następcy Solskjaera na rynku trenerskim. Mówi się o tym, że opcją tymczasową mógłby był Ralph Rangnick, ale Niemiec też jest problemem dla United. Chciałby bowiem poprowadzić klub jako trener do końca sezonu, a później objąć stanowisko dyrektorskie. Na to Manchesterze zgodzić się nie może.
Klub zerka też w stronę Erika ten Haga, natomiast Holender nie chciałby zostawiać Ajaxu Amsterdam w połowie sezonu. Jeśli już miałby przenieść się do Anglii, to dopiero latem przyszłego roku. Manchesterowi przed nosem przeszła też kandydatura Antonio Conte – tutaj szybszy, konkretniejszy był Tottenham. A innych elitarnych trenerów na rynku na ten moment po prostu nie ma. „The Indepent” rzuca nazwiskami, ale żadne nie przekonuje – Blanc, Queiroz.
Przekaz z doniesień dziennikarzy jest jasny – Manchester United wymyślił plan A, czyli długofalowe budowanie zespołu z Solskjaerem. Problem w tym, że perspektywa rozwoju jest słaba. Z kolei planu B po prostu nie ma.
Czytaj też:
- Zbawienie czy przekleństwo? Kim jest Cristiano Ronaldo dla Ole Gunnara Solskjaera
- Solskjaer zmienił formację, ale Manchester United wciąż ma braki w obronie
fot. NewsPix