W tekście o meczu Lille z PSG pisaliśmy: „Leo Messiemu nie wychodziło na boisku po prostu nic. Serio, Argentyńczyk zagrał taki piach, że aż przykro było patrzeć. Pochettino nie wpuścił go zresztą na drugą połowę. I nie dziwimy się. Na razie trudno jednoznacznie orzec, czy Messi zjechał do bazy z uwagi na fatalną formę, czy może odezwały się znów jego problemy zdrowotne. Francuscy dziennikarze stawiają na tę drugą opcję”. Po spotkaniu słabszą formę i zmianę Messiego tłumaczył Mauricio Pochettino.
– Musimy poczekać. Rozmawialiśmy z lekarzami. Zmiana była środkiem ostrożności. Nie mógł kontynuować gry, ale to nie jest duży problem. Leo Messi będzie dostępny w następnym meczu – mówił sternik PSG.
Leo Messi zgromadził na razie trzy gole w ośmiu meczach tego sezonu w barwach paryskiego klubu.
Fot. Newspix