Ronald Koeman na konferencji pomeczowej przedstawił swoje przemyślenia dotyczące dzisiejszego spotkania z Realem Madryt i potępił gwizdy w kierunku Luuka de Jonga. Oto najważniejsze kwestie, które zostały poruszone przez Holendra.
„Prawdą jest, że rozegraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Dobrze kontrolowaliśmy mecz. Mieliśmy swoje okazje, by wyjść na prowadzenie. W drugiej połowie oni (Real) grali swoje. Świetnie bronili, a my nie byliśmy w stanie stworzyć zagrożenia. Na ich kontry trzeba bardzo uważać. Nasz zespół zrobił wszystko, żeby zremisować. Wynik jest rozczarowujący, ale nie nasza gra”.
„Porażka w El Clasico oznacza coś więcej niż utratę trzech punktów. Nie mamy jednak czasu, by się dołować. W środę gramy kolejny mecz. Musimy się podnieść. Dziś możemy się smucić, ale od jutro rozpoczynamy przygotowania do kolejnych spotkań”.
„Należy dużo wymagać. To oczywiste. Rozumiem frustrację ludzi, ale dziś pokazaliśmy, że nie jesteśmy słabsi od Realu. Gdybyśmy strzelili na 1:0 i nie pozwolili Realowi na zdobycie bramki, wszystko wyglądałoby inaczej”.
„Częściej byliśmy przy piłce, ale musimy poprawić grę w ataku. Brakuje ostatniego podania. Na ostatnie dziesięć minut wszedł Luuk de Jong i muszę powiedzieć wprost, że bardzo nie podobały mi się gwizdy, które usłyszał. To nie pomoże ani jemu, ani drużynie. Gdy zostało niewiele czasu i przegrywasz, wprowadzasz takiego zawodnika (jak Luuk). Jest częścią zespołu i trzeba go wspierać”.