Gdy pojawiły się pierwsze zarzuty w sprawie Kamila Glika, przyznam to uczciwie, nie miałem tej wewnętrznej pewności, że Polak jest bez winy. Gdzieś we mnie tliła się świadomość, że obrońca mógł rzucić coś głupiego, niepotrzebnego, coś o wydźwięku rasistowskim. Prawda okazała się jednak inna, ale kogo to obchodzi?

Futbol w XXI wieku zmaga się z wieloma problemami. Jednym z nich jest rasizm, za którym piłka nożna wciąż łapie się za bary, ale wyzwanie stanowi też niewypleniona homofobia, czy zwykłe chamstwo, pokazywane niepotrzebnymi przejawami agresji lub gwizdanie podczas hymnu narodowego. Obecny futbol stara się z tym walczyć, ale walkę tę nie sposób wygrać, jeśli wobec fałszywych oskarżeń będzie się przechodziło ze wzruszeniem ramion.
Każdemu należy się sprawiedliwość. Mnóstwo było bowiem boiskowych wydarzeń, które pozostawiały ślad na psychice zawodnika. Mnóstwo było momentów, gdy dochodziło do irracjonalnych ataków, a sprawa była bagatelizowana, bo: przecież znowu sobie coś ubzdurali.
A nienawiść środowiska sportowego potrafi być naprawdę wielka. Przekonał się o tym choćby Graeme Le Saux, żonaty facet, mający dwójkę dzieci, grający przez 17 sezonów z rzędu na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Anglii. Byłego zawodnika Chelsea bezpodstawnie uważano za homoseksualistę, co wówczas stanowiło jeszcze większe „przewinienie”, niż obecnie, w konserwatywnym wciąż środowisku piłkarskim.
W efekcie Le Saux nie miał życia – ataki nadchodziły nie tylko ze strony kibiców, ale też sztabu szkoleniowego. Jak sam wspomina, Gwyn Wiliams, jeden z asystentów w ekipie The Blues, zwracał się do niego: ty cioto.
Wszystko to działo się wbrew stanowisku Le Sauxa, wbrew temu, jaka była prawda. Anglikowi nikt nie chciał wierzyć, co stanowi kolejny przykład na to, jak bardzo zamknięte i niechętne do refleksji potrafi być środowisko piłkarskie. Problem polega jednak na tym, że takie przykłady widać również po drugiej stronie barykady.
Problematyczny incydent
Mieszanie piłki nożnej i polityki, pod którą często podciąga się kwestie społeczne? Dajmy spokój, te dwa światy przenikają się od umownego zawsze, a zintensyfikowanie działań jest po prostu pochodną wtórnego radykalizmu występującego na całym świecie. Nie uważam zatem, żeby walka o tolerancję i równość była czymś, czym futbol nie może się zajmować. Musi być jednak przy tym sprawiedliwy, bo inaczej traci na wiarygodności.
Zarzuty o rasizm są, niestety, powszechne. Media zajmują się nimi częściej, niż chciałby tego ktokolwiek. Tego tematu nie należy jednak bagatelizować, bo może prowadzić do przykrych konsekwencji. Mnóstwo jest bowiem przykładów na to, że zawodnicy sobie niczego nie wymyślili. Że faktycznie, ktoś próbował ich deprecjonować ze względu na kolor skóry. A to raz, że jest po prostu bolesne, to jeszcze dla wypowiadającego powinno być strasznym przypałem. W 2021 roku naprawdę można się powstrzymać od tego typu wycieczek personalnych.
Nie można jednak czynić z rasizmu karty, którą będzie się grało bez najmniejszego zawahania. Nie wiesz, co zrobić w danej sytuacji? Czujesz, że tracisz grunt pod nogami? Cyk, rzucasz na stół oskarżenie, które – nie da się tego ująć inaczej – było totalnie z dupy. Wielu piłkarzy zdejmuje w ten sposób z siebie presje, zajmuje media innym tematem, odwraca kota ogonem. Tylko że to, do jasnej cholery, nie powinno tak wyglądać.
A jednak wygląda i pewnie wyglądać będzie, skoro nikt z tym nie chce zrobić czegokolwiek sensownego. W ostatnim czasie przekonał się o tym wspomniany na początku Kamil Glik.
Czy Kyle Walker przeprosi Kamila Glika?
Kyle Walker oskarżył reprezentanta Polski o rasizm. Nieważne, jaka była tego podstawa. Zawodnik Manchesteru City mógłby bowiem równie dobrze stwierdzić, że Glik w tym czasie obrażał Matkę Teresę, tyle to miało wspólnego z rzeczywistością.
FIFA wczoraj zakończyła dochodzenie w tej sprawie i stwierdziła, że nie doszukała się jakiegokolwiek przejawu rasizmu u Kamila Glika. W jego gestach nie było pogardy dla rywala ze względu na kolor skóry, nie zwyzywał również Walkera. Jasne, pewnie go kilka razy zaczepił, sprowokował, ale wszystko mieściło się w tym pojęciu nieczystej gry, która w dalszym ciągu jest elementem piłkarskiego rzemiosła, a która nie ma nic wspólnego z brakiem elementarnego szacunku do rywala.
Wszystko więc skończyło się dla Glika dobrze, jest – i od początku był – czysty. Problem polega jednak na tym, że po tych kilkudziesięciu godzinach, Polaka dalej nikt nie przeprosił. Walker – milczy. FA – milczy. Rzecznik FA – również zaklęty. Wszyscy, którzy oskarżali defensora, nagle zupełnie zapomnieli o sprawie, udają, że tematu nie było.
W takich momentach właściwie nie da się walczyć o sprawiedliwość, a już na pewno jest to coraz trudniejsze. Jak bowiem przekonać tysiące sceptyków, jeśli po takiej historii nie następuje refleksja z drugiej strony? Przecież oczywistym jest, że gdyby Kamil Glik faktycznie okazał się rasistą, social media byłby zawalone wyjaśnieniami w tej sprawie.
Tymczasem po wyssanych z palca oskarżeniach – nic. Umywamy rączki, czekając na to, aż przyjdzie kolejny kryzys w walce z rasizmem. Jeśli takie postępowanie nie ulegnie zmianie, jeśli będzie istniało odgórne przyzwolenie na to, żeby kogoś pomawiać nie mając ku temu podstaw, a następnie udawać, że cała sprawa to nic nie znacząca igraszka, to sam rasizm, homofobia mogą zostać sprowadzone do takiego właśnie mianownika. A są to przecież kwestie znacznie wychodzące poza taką definicję.
Jeśli faktycznie chce się walczyć o sprawiedliwość, trzeba umieć ją oddawać. Również wtedy, gdy coś nie układa się po naszej myśli. To ważne, bowiem w ten sposób jesteśmy w stanie zbudować wiarygodność i rozważać coś innego niż bezustanna walka z wiatrakami.
Czy Kyle Walker przeprosi Kamila Glika? Nie wiem. Wiem jednak, że jeśli tego nie zrobi, przynajmniej kilku osobom dostarczy pretekst, by wykonać dwa kroki do tyłu. A to będzie oznaczało kolejną porażkę na froncie, na którym walczy futbol XXI wieku.
Czytaj także:
- Trener młodzików aresztowany za rasizm wobec Rashforda
- Kamara kontra Kudela, czyli chryja z rasizmem w tle
- Dziesięć meczów zawieszenia za rasizm
- Fani powinni walczyć z rasizmem jak z Superligą
- Przełom w walce z rasizmem. Brentford mówi: STOP
Fot.Newspix
Rasizm, homofobia bka bla bla
To zabawne, że neomarksiści osiągnęli dziś w tzw. debacie przewagę gdyż wypracowali NOWOMOWĘ i narzucili NOWOTWORY językowe.
Nie ma czegoś takiego jak „homofobia” to wytwór lingwistyczny. Podobnie tzw. „gej” jako „radosny chłopiec” (klasyczne odwracanie pojęć, wmawianie tym ludziom że to ich stan jest właściwy i powodem do dumy, zresztą stosowanie zbitki „pride parade” wiele mówi). Dalej idąc – sponiewierali patriotyzm równając go z jakąś rzekomą ksenofibią (do licha – czy nie mogę kochać swojego kraju i rodaków jednocześnie mając szacunek i sympatię dla innych ? Da się to się wyklucza ?).
A teraz wróćmy do słowa „debata”. Czy nie zauważyliście, że oni nie prowadzą dialogu. Jak nie uznajesz homoseksualizmu, feminizmu i weganizmu za dogmat, śmiesz mieć swoje odmienne zadnie to koniec dialogu, Zaczyna się szczucie, szykanowanie i ataki osobiste (patrz nowomowa wspomniana wyżej). Zbrodnią staje sie samo myślenie inne niż „mainstream”. Tak kasuje się wolność słowa.
Nie marzcie więc, że ktoś przeprosi Glika. Przeprosi federację polską i Polaków. Jesteśmy jeszcze jedną z ostatnich wysp normalności ale nasze dzieci już trute są przez Fajsbuka i innych inżynierów dusz. Nie wesoło :{
to jest rewolucja marksistowska. savoir vivre nie jest trendy.
To co ? Kontrrewolucja? Tylko jak? Dziś korporacje i ich pieniądze są „czołgami” i „taranami”. Jak oni to zrobili, nie wiem ale podejrzewam szantaż ober-mediami (FB, TT aż po Tictoka). Jak korporacjo nie będziesz grała z nami to cię wyłączymy („widzieliście przecież, że nawet legalnego prezydenta USA możemy wyłączyć to nie podskakujcie”).
A potem idzie dalej. Nawet taki piłkarz musi grać jak mu zagrają – bo inaczej skasują kontrakt reklamowy.
Kontrrewolucja ? Tu trzeba sobie powiedzieć: nas NORMALNYCH naprawdę jest więcej i tylko nas nie słychać bo nas cenzurują ! A poza tym po Darwinowsku… to w sumie nas należy przyszłość bo my mamy instynkt samozachowawczy i jak nas tylko fizycznie nie wybiją to my ich przetrwamy ;]
P.S. Nota bene: ten portal jako jeden z nielicznych jeszcze nie ma algorytmów „tęczowej cenzury” ale jak długo pan KS wytrzyma ?
Portal The Athletic, który nieraz był już cytowany na weszło, opublikował ostatnio „artykuł” w ośmieszającym i oczerniającym tonie o trzech angielskich białych kibicach, ukaranych przez brytyjski sąd za rasistowskie lub antysemickie komentarze w sieci (jeden nawet dostał krótki wyrok w pierdlu, pozostali dwaj chyba tylko zawiasy), który zawiera dodatkowo ich pełne nazwiska i wizurenek.
Przykładowy komentarz pod artykułem: „Ban the racist scum for life, send them to jail and ensure that their crimes are publicized and their life is destroyed”.
Jak widzicie, gdyby na Kamila coś rzeczywiście mieli, to by go w Anglii grillowali w mediach jak tamtych trzech kolesi, a tak cisza i brak przeprosin.
Zabawne, Weszło zablokowało możliwość głosowania pod tym komentem
Kwintesencja prawdy o dzisiejszym chorym świecie, a uściślając to chorej Europie. Dzięki za ten komentarz.
według lewaków homofob to taki który nienawidzi gejów a jak widzi dwóch facetów to chce ich pozabijać
wisi mi co niektórzy robia w domu w łózku ,ale gdy widze faceta ubranego w skóre i udajacego psa to mnie mdli czy to homofobia nie
pewien dziennikarz napisał ,ze nie lubi ogladać walk kobiet wylało sie na niego szambo feministek ,ze sie nie zna ze jest stary biały i seksista a on wyraził tylko swoje zdanie .
Ja nie lubię kaszanki jestem kaszanko fobem no nie nie boje sie kaszanki ani njej nienawidze po prostu nie lubie i tyle
Dlatego też, Kamil powinien go pozwać, za bezpodstawne pomówienia, no i oczywiście sprawę nagłośnić jak tylko się da, żeby każdy taki frajer następnym razem się po dwakroć zastanowił, zanim zacznie oskarżać.
Do czego ten świat zmierza? Niger nazwie mnie białasem ale to nie rasizm..
Zasadniczo żadnych ras już nie miało od dawna niby byc, ale ostatnio w upadającej Anglii zarządzono by nauczyciele uczyli
dzieci, żeby nie tylko wybierali sobie płec, ale i RASĘ.
Polecałbym więc ugrzecznionemu i poprawnemu autorowi, by i on sobie dobrał jedno z drugim.
A najlepiej też…. jaja!
Prawda
To, czyli wyimaginowany rasizm działa tylko w jedna stronę. A priori, przyjmuje się, że ktoś o innym niż biała kolorze skóry, nie może być sprawcą, może być tylko ofiarą. Kto by się przejmował, że oskarżenie jest bezpodstawne, domniemany sprawca niech cieszy się, ze wyszedł cało z takiej opresji, i siedzi cicho… Tak myślą ,,Angole,, i cały ,,postępowy świat,, niestety…
Rasizm jest wtedy jak Murzyna nazwiesz Murzynem a pedzia pedalem. A jak pedziu sam siebie nazywa pedalem to juz nie jest rasizm. Zawsze zastanawialem co sie stalo z Cyganami ? Wygineli ? Rodowicz rzucila klatwe
Nieco popieprzyłeś pojęcia, bo mieszasz słowa uznawane powszechnie za obraźliwe z tymi, które obraźliwymi nie są. Oczywiście załóżmy na potrzebę dyskusji, że słowo Murzyn nie jest obraźliwe. Ja go nigdy w życiu za takie nie uważałem, choć teraz ponoć to się zmienia.
I teraz:
-jeśli nazwiesz Murzyna Murzynem, to gdzie tu rasizm?
-drugi przykład jednak do kitu, bo określenia „pedzio’ czy „pedał” od zawsze były terminami pejoratywnymi, a jeśli takich używasz, to chyba jednak masz świadomość, że kogoś obrażasz?
Jasne, że zabarwienie pewnych terminów się zmienia, że niektóre uznawane są za obraźliwe dość sztucznie, bo nigdy wcześniej takimi nie były, ale jeśli ktoś się dziwi, że nazwał człowieka o ciemnej skórze „czarnuchem” i ten się obraził, to chyba nie ma sensu z nim o tym gadać.
a homoś?
Znacznie większą patologią była sprawa Kudela vs kamara & gerrard
Przepychanie prawne nic prawdopodobnie nie da, poza stratą nerwów i czasu. Ja na miejscu Kamila wykupiłbym duże ogłoszenie w jakiejś angielskiej gazecie o treści w stylu: „Oskarżyć o rasizm jest łatwo, żeby przeprosić trzeba mieć charakter – Kamil Glik”. Jestem pewien, że info o takim ogłoszeniu przeleciałoby przez wszystkie angielskie (i nie tylko) portale i uderzyło zwrotnie w Walkera i Mcguire’a.
Ładnie, pytanie która redakcja zgodziłaby się to opublikować
zadna angielska , a i w Polsce trudno by było
napisz to na jakichś socialach Kamila bo masz zajebisty pomysł który w pełni popieram.
Jakie nerwy związek bierze papuga i on się z tym buja.
Stary! Dawno nic tak mądrego nie przeczytałem. Pomysł uważam za znakomity.
Krzysztof Stanowski powinien wraz z redakcją się podłączyć, napisz też do Kamila na social media. Chciałbym, by to się stało ciałem!
Warto!
nic nie da, to jest typ ludzi którzy nie słuchają racji innych, nazywają ich faszystami, rasistami, wyśmiewają, jak Ci naplują w twarz to będą twierdzić że to ty sam się zaplułeś.
Niby weszlo.com, a tekst nawet sensowny.
w punkt. zgadzam sie, podstawowy problem na tym wlasnie polega, ze teraz zapewne nikt Glika nie przeprosi, a do cholery, jest za co. od razu przypomina sie casus Cavaniego, irracjonalny przeciez. w ten sposob z rasizmem mozna tylko przegrac. anglia zreszta juz przegrala, a takie sprawy dowodza jedynie braku elementarnego honoru
Doskonały pomysł – idzcie wszyscy zwyzywać Walkera na jego Twitterze, instagramie itp. A jutro wszędzie będą znów artykuły:
RASIŚCI Z POLSKI ZNÓW ATAKUJĄ WALKERA!
I screeny z waszych wpisów, bo pewnie nie jeden głąb napisze coś w stylu: I co czarnuchu? Kłamałeś a teraz nie przeprosisz?
A na końcu artykułu drobnym drukiem:
Kamil Glik został jednakże oczyszczony z zarzutów, ALE WIDAĆ, ŻE WALKER MIAŁ RACJĘ BO CAŁY STADION BYŁ RASISTOWSKO NASTAWIONY I NIE CZUŁ SIĘ BEZPIECZNIE.
a najlepsze w tym ze ten caly walker jest bialy. ma ciemna karnacje ale na pewno nie jest mulatem…
Dałoby radę jakiegoś linka do pana Walkera fejsika, instagrama, Twittera czy gdzie tam te głąby się udzielają (?) Nie posiadam tych „społecznościowych udogodnień komunikacyjnych”, ale w takiej sprawie się z przyjemnością zarejestruję i pod własnym nazwiskiem z chęcią napiszę panu Walkerowi słów parę…. Mam nadzieję, że nie tylko ja ….
Zawsze mnie zastanawiało, skąd się biorą ci troglodyci którym chce się rejestrować tylko po to by komuś naubliżać. Teraz już wiem, z komentarzy weszlo.
A czemu my nie możemy robić tego samego i np w każdym meczu z takimi pajacami też ich oskarżać o rasizm względem nas? Jak się bawimy to się bawmy wszyscy.
Słuszna konkluzja.
Niemniej, znając Glika to jakiś specjalnie mi na tym nie zależy, się już PZPN powinien głośno i wyraźnie domagać się przeprosin dla naszego wojownika od FA i Walkera. Czas żeby prezes w końcu pokazał że jest prezesem.
Mądrze napisane, dzięki Janek.
Przecież to nie Walker oskarżał Glika, tylko temu waflowi Maguire’owi wydawało się, że coś widział i potem biegał z tym jak kot z pęcherzem. Sami o tym pisaliście po meczu.
Ale Walker chyba nie jest ograniczony i rozumiał czy był czy nie był obrażany w sposób rasistowski? Zamiast od razu wyjaśnić temat to siedział jak pizda cicho i oglądał jak oczerniany jest niewinny człowiek i jego rodzina.
Walker przeprosi Glika? Prędzej piekło wygaśnie. Ci z innym pigmentem mają taką przypadłość , że im niższe IQ tym większa i większa potrzeba okazywania im wyimaginowanego „szacunku”. Przepigmentowany nie rozumie , co oznacza słowo szacunek i jak należy postępować , aby go zyskać u ludzi. Dla nich szacunek oznacza bicie pokłonów , teraz modne klęczenie i okazywanie skruchy lub strachu przed nimi. To nastawienie się nie zmieni i będzie ciągle rosło w ich przerośniętym do granic możliwości „ego”. Chyba , że wrócą czasy wzrostu zapotrzebowania na bawełnę z południowych pól USA. Wracając do sprawy Glika , oprócz Walkera strasznie pyszczył też ten biały gwiazdor , którego cenę rynkową podważył Kamil. Jeśli władze piłkarskie nie zaczną reagować i karać za pomówienia , piłka przez chorą polityczną poprawność stoczy się tak , że o wynikach nie będą decydowały umiejętności , taktyka czy zwykły fart , tylko zachowanie białych piłkarzy w stosunku do przepigmentowanych. Chore to strasznie.
Drogie Weszło!
Weźcie i zapytajcie Walkera i FA na ich Twiterach, Fejsbukach i Instagramach.
Może odpowiedzą. I dowiemy się czy są burakami czy nie
Niestety, Anglicy, słuszną skądinąd, walkę z rasizmem sprowadzili do pustych gestów i walenia we wszystkich i wszystko naokoło. A pomogło w tym debilne BLM zza oceanu. Mój światopogląd sytuuje się pośrodku, dlatego z prawej widzę faszyzujących neandertalczyków, a z lewej przewrażliwionych do granic możliwości ludzi, potrafiących zakłamać prawdę historyczną, byle tylko było po „ichniemu”. W końcu musi to wszystko spektakularnie pierdolnąć. W jedną, bądź drugą stronę.
Biorąc pod uwagę olbrzymią ilość analogi pomiędzy twórcą włoskiego faszyzmu Mussolinim a twórcą rosyjskiego komunizmu Leninem … faktycznie ta prawica to faszyzujący neandertalczycy XD … no i te wybitnie inteligentne „przewrażliwione” osoby z lewej strony, w życiu bym o tych wrażliwcach nie powiedział neandertalczycy XD wiadomo neandertalczycy to prawaki i już XD
Nie dyskutuj z historycznym dyletantem … idioty nie przekonasz
Do tego zamień u Hitlera rasę panów na masy robotnicze i wyjdzie prawie czysty Marks i Engels.
Pewnie są procedury, które określają jaką karę dostałby Glik w przypadku doszukania się rasizmu. To właśnie Panowie klęczący taką powinni dostać za fałszywe oskarżenie.
Ja na miejscu Glika jeszcze sprawę zrobiłbym za zszarganie wizerunku i pomówienia.
I tu jest dobra droga dla Kuleszy, aby zareagował i pomógł ukarać zawodników oraz angielską federację. W końcu będzie mógł czymś zaplusować u kibiców, bo póki co wygląda na kombinację Lato + Kręcina.
Dlaczego można wyzywać się od ch.., sk..synów, k…w, świń, rudzielców, można obrażać rodzinę rywala a problem jest tylko wyłącznie gdy chodzi o kolor skóry? To jedna wielka hipokryzja.
Wg. Mnie podchodzi to pod zniesławienie – powinien walkerowi wytoczyć proces
W punkt trafione. +1
„Nie uważam zatem, żeby walka o tolerancję i równość była czymś, czym futbol nie może się zajmować.” Zgodze sie albo nie. Wszystko zalezy od tego jak ta tolerancje czy rownosc zdefiniujemy. Jesli tolerancja oznacza traktowanie drugiego z rowna sobie godnoscia, to jestem na tak. Jesli wymusza przyjecie okreslonych zachowan jako norm, a zwykly sprzeciw wobec roznych pomyslow nazywa homofobia, rasizmem, itp., to jestem na nie. Z tym, ze ten zachodni swiat, w ktorym mieszkam idzie w kierunku tego drugiego i coraz mniej toleruje myslacych inaczej.
> wbrew stanowisku Le Sauxa
Tego nazwiska nie odmieniamy – kończy się w wymowie na -o.
Oczywiście że odmieniamy, niedzielny polonisto.
Pozwać McGuire’a za pomówienie a odszkodowanie przekazać na jakąś organizację do walki z rasizmem.
Pomówienie, to potężna broń, za pomocą której bardzo łatwo człowieka zniszczyć. A teraz, w czasie, gdy wielu ludzi ma klasycznego pierdolca na temat poprawności i źle rozumianej tolerancji, to już w ogóle wszystko to wchodzi w obszary skrajnego absurdu.
Dobrze, że sprawa została wyjaśniona, niemniej uważam, że nie należy tak tego zostawiać i skoro oskarżenia uznano za bezpodstawne, to pomówiony zawodnik (może sam, ale raczej z pomocą federacji) powinien domagać się zadośćuczynienia. Nie ważne w jakiej formie, ale bezpodstawnie oskarżających należy ukarać. Niech wpłacą datek na dom dziecka, niech publicznie przeproszą, niech zrobią 200 pompek, nieważne… Ważne, by nie zostało to bez konsekwencji.
A co jest złego w nazwaniu zboczeńca zboczeńcem, murzyna murzynem a białego białym? Niektórym ludziom na łeb wali. Żałosne i groźne dla normalnego funkcjonowania.
Po czymś takim to przeprosiny to deczko mało.
Populistyczne kłamstwo Walkera jest jak nurkowanie w polu karnym. Oszustwem. Powinno być ukarane. Rasistowska gnój Walker mógł zniszczyć Kamilowi życie.
Ponieważ pomówienie dotyczyło istotnych (ostatnio) kwestii powiązanych nie tylko z wykonywaniem przez Glika jego piłkarskiego zawodu, ale ogólnie z naruszeniem praw obywatelskich drugiego człowieka – czyli bardzo poważne – ja osobiście wyszedłbym poza ramy czysto piłkarskie (FIFA/UEFA) i przekazałbym sprawę o fałszywe oskarżenie do sądu cywilnego. Przeprosiny to mały pikuś, wystąpić o gigantyczne odszkodowanie. Sąd wysokość obniży, ale i tak może tamten będzie musiał parę milionów (euro) zapłacić. A jak dobry adwokat, to i więcej.
Dla pomawiających byłaby to doskonała nauczka.
Walker współżył ze swoją matką i nikogo to nie obchodziło…
Niech Glik zaprosi Walkera do Polski, potem poczęstuje go kaszanką i niech się raczy zabawą jak ten wszamie sobie ręce do łokci…
Oczywiście, że nie będzie żadnych przeprosin. Dumni Angole NIGDY nie przyznają się do błędu. I dalej będą rzucać oskarżenia o rasizm na lewo i prawo. Czasem prawdziwe, a przeważnie wyssane z palca. Wszystko w imię poprawności politycznej. Karuzela obłędu toczy się dalej.
Czas na akcję White Lives Matters! A nie, sorry, to rasizm być białym.
I tratatata ilu to już dzielnych ,białych piłkarzy musiało opuścić cieplutki ,obsrany brytyjski kurwidołek bo powiedzieli negrito w nieodpowiednim kraju,np. Suarez.Mieszkam w UK 15sty rok i przyznaję bardziej skurwiałego narodu niż angielski nigdy nie poznałem
To co tam robisz? Za parę funciaków włazisz im i skurwiale dupska, służysz jak pies łańcuchowy. Więc skoro odpowiada to tobie to siedź cicho i nie narzekaj.
niggah apologize now!!!!!
Zabranianie siła ludziom mowienia czegoś nigdy nie da dobrego skutku i nie wzbudzi sympatii w nikim
PZPN od tego kurwa jest zeby sie upomnieć o te przeprosiny!
#przerpościeGlika
Jeszcze jeden świeżutki przykład na ,,tolerancję,, z Wysp Brytyjskich. Oto muzułmańska parlamentarzystka i antysemitka Rupa Hup doprowadza do aresztowania na lotnisku w Londynie polskiego dziennikarza za jego poglądy. Oczywiście bez konkretów, tylko hasłowo: islamofobia, negowanie holocaustu i … jakże by inaczej… antysemityzm. Zapomniała o rasizmie, no jaka wspaniałomyślna !
Największymi rasistami są sami czarnoskórzy. Nie powiem murzyni bo to podobno już obelga. Tuwim ty pieprzony rasisto. Wracając do czarnoskórych. Oni widzą w każdym potencjalnego rasistę co ma inna skórę niż oni. Sami zaś jako jedyni żeby ubliżyć innemu czarnoskóremu nie nazwą go chujem, skurwielem czy inną szmatą jak przystało na normalnego człowieka a czarnuchem. Sami siebie stawiają w świetle w ten sposób że jako ludzie innego koloru skóry a zwłaszcza czarnego są ludźmi drugiego sortu