Jak informuje “The Sun”, były selekcjoner reprezentacji Ukrainy Andrij Szewczenko jest rozpatrywany jako kandydat na nowego szkoleniowca Celticu Glasgow.
Dla Szewczenki praca z kadrą – najpierw w roli asystenta, potem pierwszego trenera – była debiutanckim doświadczeniem, jeżeli chodzi o trenerkę. Wyszło nieźle – “Szewa” wyciągnął drużynę z dołka, ochoczo wprowadził do niej szereg młodych zawodników, a puentą jego kadencji był ćwierćfinał mistrzostw Europy. Inna sprawa, że przełożenie Euro spowodowało, iż Ukraińcy w momencie startu turnieju znajdowali się już na fali opadającej. Mimo to udało się osiągnąć historyczny rezultat. Szewczenko po turnieju odszedł z reprezentacji i czeka na propozycje ze strony klubów.
Jako się rzekło, brytyjskie media wiążą byłego piłkarza Chelsea z Celtikiem Glasgow. The Bhoys słabo zaczęli sezon 2021/22 – seryjnie gubią punkty w lidze, przegrali derby z Rangersami, a ostatnio zebrali też bolesny oklep w fazie grupowej Ligi Europy. Wszystko to sprawia, że Ange Postecoglou, obecny szkoleniowiec szkockiej ekipy, znajduje się na wylocie i lada moment może stracić posadę.
Szewczenko na co dzień mieszka w Londynie, więc przeprowadzka do Szkocji nie byłaby dla niego wielkim kłopotem. Przykład Stevena Gerrarda dowodzi natomiast, że szkocka ekstraklasa to zupełnie niezłe miejsce, by budować sobie nazwisko w trenerce.
fot. NewsPix.pl