Real sensacyjnie przegrał wczoraj z Sheriffem Tyraspol 1:2 na własnym obiekcie. To wielka, jedna z największych sensacji w historii Ligi Mistrzów. Jak skomentował ją trener Królewskich?
Carlo Ancelotti stwierdził: – Według mnie zadecydowały małe szczegóły: dośrodkowanie w pierwszej połowie i wyrzut z autu w drugiej. Kosztowało nas to spotkanie. Takie drużyny jak Sheriff opierają swoją grę na podstawie podobnych drobiazgów. To dla nas dobra lekcja na przyszłość. Tego typu mecze rozstrzygane są przez różne detale: aut, dośrodkowanie, rzut rożny, niepotrzebny faul
Czyli żadnej suszarki, a raczej spokojna analiza. Chyba że Włoch rozgrywa to inaczej – w mediach jest spokojny, za zamkniętymi drzwiami już niezbyt. No, Real zasłużył na parę cierpkich słów.
Fot. Newspix