Reklama

Kapitalny comeback Górnika Łęczna w Pucharze Polski

redakcja

Autor:redakcja

28 września 2021, 20:24 • 2 min czytania 1 komentarz

Przez blisko godzinę piłkarze Górnika Łęczna byli poza rozgrywkami Pucharu Polski. W starciu 1/32 finału tych rozgrywek Górnik Polkowice ogrywał ekstraklasowego rywala 1:0. Nie pomagała obecność na boisku kilku piłkarzy, którzy co tydzień wybiegają na boiska najlepszej ligi w kraju. Kiedy wydawało się, że łęcznianie odpadną z rozgrywek, doszło do piłkarskiego cudu.

Kapitalny comeback Górnika Łęczna w Pucharze Polski

90. minuta gry. Serhij Krykun pakuje piłkę do siatki. Ekipa Kamila Kieresia rzutem na taśmę zapewnia sobie dogrywkę. Każdy szykuje się już na dodatkowe 30 minut. WTEM – rzut karny dla gości z Łęcznej. 94. minuta gry, Michał Mak podchodzi do piłki i trafia na 2:1. Górnik Polkowice, który od 35. minuty spotkania prowadził po bramce Macieja Bancewicza, znalazł się za burtą pucharowych rozgrywek. Wiadomo, że dla pierwszoligowca nie jest to jakaś katastrofa i koniec świata, ale jednak porażka w takich okolicznościach zawsze boli.

ILE MOŻNA ZAROBIĆ W PUCHARZE POLSKI [PREMIE DLA KLUBÓW]

Banda z Lubelszczyzny łapie z kolei następne ważne zwycięstwo. Ostatnio w podobnym stylu Górnik ograł Wisłę Płock – odrabiając straty z 0:2. Od kiedy trenerem łęcznian jest Kamil Kiereś bramki w końcówce spotkań są zresztą specjalnością Górnika. W 1. lidze w ostatnim kwadransie gry zespół z Łęcznej zdobył 12 bramek – 25% całego dorobku. Półkę niżej także mówiono o „Kiereś Time”, więc ewidentnie nie jest to przypadek.

– Jeżeli to się sprawdza na etapie obecnego czy też poprzedniego sezonu, to tylko oznacza, że jako trenerzy dobrze czuwamy nad przygotowaniem fizycznym drużyny. Myślę, że ważna jest też filozofia myślenia i odpowiednie nastawienie. Staram się nakreślać to tak, że mecz to jest przede wszystkim wynik, skuteczność działań. Może być tak, że danego dnia nie grasz zbyt dobrze, ale docieramy do końcówki spotkania i wynik jest na styku. Można zremisować, albo wygrać. Docierając do tego momentu, musisz zakładać, że stworzysz jeszcze jedną, dwie sytuacje. A patrząc w bardziej optymistyczną stronę – jeśli grasz bardzo dobry mecz, to tym bardziej te sytuacje stworzysz i będzie ich kilka. Zawsze powtarzam, że one będą, trzeba tylko się skoncentrować i być nastawionym, żeby być w polu karnym – mówił nam sam zainteresowany na pytanie o skuteczność na finiszu.

Reklama

Górnik Polkowice – Górnik Łęczna 1:2 (1:0)

Bancewicz 35′ – Krykun 90′, Mak 90+4′

fot. Newspix

Najnowsze

Niemcy

Świetny mecz we Frankfurcie. Bayern dostał trzy ciosy i nie wygrał trzeciego kolejnego meczu

Jakub Radomski
1
Świetny mecz we Frankfurcie. Bayern dostał trzy ciosy i nie wygrał trzeciego kolejnego meczu

Suche Info

Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

1 komentarz

Loading...