Mike Taylor, dotychczasowy selekcjoner reprezentacji Polski w koszykówce, przestał pełnić swoją funkcję. Amerykanin pracował w polskiej federacji do 2014 roku.
– Trener Mike Taylor dał wszystkim kibicom koszykówki w Polsce mnóstwo radości. Po nieudanym EuroBaskecie w 2013 roku kadra potrzebowała odświeżenia i to właśnie zapewnił Amerykanin. Reprezentacja grała na dwóch kolejnych mistrzostwach Europy, awansując do nich w świetnym stylu. Występy na mistrzostwach świata – dopiero drugi raz w historii – pozostaną niezapomniane, tak samo jak rewelacyjne ósme miejsce. Jako Zarząd PZKosz uznaliśmy jednak, że po wielu latach współpracy pora na zmiany i nowy impuls. Dziękujemy trenerowi za ciężką pracę, sukcesy oraz wkład w rozwój koszykówki w naszym kraju – powiedział Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Związku Koszykówki, cytowany przez PZK.
Mike Taylor prowadził reprezentację Polski w 111 meczach. Bilans: 60 zwycięstw i zanotowała 51 porażek. W całej historii koszykarskiej reprezentacji Polski dłużej z Biało-Czerwonymi pracował tylko Witold Zagórski na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. W czasie swojej kadencji Taylor trzykrotnie awansował z Polską do mistrzostw Europy i raz do mistrzostw świata. Na MŚ jego drużyna prezentowała się bardzo korzystnie, zajmując ósme miejsce, a w meczu o siódmą lokatę przegrywając ze Stanami Zjednoczonymi.
Ostatnim wyzwaniem Taylora w roli selekcjonera były kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Polacy – planowo – pokonali Angolę, ale też – równie planowo – przegrali z Litwą i Słowenią, co oznaczało, że nie pojadą do Azji. Teraz dojdzie do zmiany na polskim koszykarskim szczycie.
Fot. Newspix
