I proszę – ledwo zdążyliśmy wraz z innymi dziennikarzami postawić kropkę w tekstach o kiepskim starcie ligi w wykonaniu GKS-u Tychy, a tutaj tyszanie zameldowali się na podium. Wyjazdowe zwycięstwo w Polkowicach nie przyszło im łatwo, ostatnie 20 minut GKS grał w dziesiątkę, ale za sprawą gola Łukasza Grzeszczyka ekipa z Górnego Śląska może sobie dopisać kolejne trzy punkty w ligowej tabeli.
Łukasz Grzeszczyk, który ostatnio zdobył bramkę na wagę punktu w meczu z Widzewem, teraz zaliczył trafienie „za trzy”. Jego bramka z 43. minuty okazała się jedyną w całym spotkaniu – i to pomimo, że po czerwonej kartce Bartosza Biela w 67. minucie GKS musiał bronić prowadzenia. To siódmy ligowy mecz bez porażki w wykonaniu GKS-u i czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu spotkaniach. Obecny dorobek tyszan to 18 „oczek” w 10 spotkaniach. Zanim na murawę wybiegnie Sandecja czy Miedź – wystarczy na trzecie miejsce w stawce, za Koroną oraz Widzewem.
Górnik Polkowice – GKS Tychy 0:1 (0:1)
Grzeszczyk 43′
Fot.Newspix