Josue w rozmowie z Polsatem Sport opowiedział o tym, jak czuje się w Legii. Z tego co mówi – jest mu w Warszawie bardzo dobrze.
Portugalczyk stwierdził: – Mam trudną osobowość, wiem to, lecz teraz jestem szczęśliwy – to najważniejsze. Każdy mnie szanuje i ja szanuję innych. Czasem, kiedy gram, emocje są zbyt mocne, by pomyśleć czy coś zrobić tak albo czegoś nie robić. Ale, ostatecznie, jestem szczęśliwy. Nie jestem łatwym gościem na boisku, w meczu, treningu, ale poza murawą jestem innym człowiekiem. Kiedy wchodzę na boisko, nie dbam o to, przeciwko komu gram. Nawet jeśli rywalizuję przeciwko Andre, będę z nim walczyć. Ja chcę wygrać i on chce wygrać. Taki już jestem, zawsze chcę wygrywać.
I dalej: – Kiedy miałem 20 lat, miałem wiele marzeń. Teraz mam 31 i jestem bardziej doświadczony. Zawsze mówię o tym, co jest teraz. A teraz chcę być tutaj, zdobyć mistrzostwo z Legią, postarać się zajść jak najdalej w europejskich pucharach i czerpać radość w każdym meczu wraz z naszymi kibicami. Mam dwuletni kontrakt, więc chcę tutaj zostać przynajmniej przez ten czas. Jestem tu szczęśliwy, ludzie doceniają moją pracę. To dobry moment w mojej karierze.
Ostatnio u nas portugalskim piłkarzem zachwycał się Maciej Śliwowski, były zawodnik Legii, który stwierdził, że Josue zagrał fenomenalnie w Rosji i ma jeszcze spory potencjał do uwolnienia.
Fot. FotoPyk