Reklama

Mariusz Złotek zakończył karierę sędziowską

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

19 września 2021, 19:25 • 1 min czytania 21 komentarzy

Mecz Legii Warszawa z Górnikiem Łęczna był ostatnim poprowadzonym spotkaniem przez Mariusza Złotka. Przed pierwszym gwizdkiem tego starcia Złotek dostał pamiątkową paterę. Sędziowaniem zajmował się przez 25 lat.

Mariusz Złotek zakończył karierę sędziowską

Złotek przygodę z sędziowaniem rozpoczął w 1996 roku. Żeby unaocznić jak długo sędziował, to wystarczy powiedzieć, że grający dziś w jego ostatnim meczu Marcel Wędrychowski urodził się dopiero sześć lat później. Złotek był do dziś najstarszym arbiter sędziującym spotkania na szczeblu centralnym – arbiter ze Stalowej Woli ma 51 lat.

W Ekstraklasie debiutował w sezonie 2013/14. Łącznie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym poprowadził 144 spotkania. Pokazał w nich 530 żółtych kartek, pięć czerwonych, podyktował też 48 rzutów karnych. Złotek prowadził też dwa spotkania o Superpuchar Polski. Poprowadził też ponad setkę spotkań na poziomie I ligi.

fot. FotoPyk

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Xabi Alonso ze spokojem o swojej przyszłości. “Jest inaczej niż przed rokiem”

Michał Kołkowski
0
Xabi Alonso ze spokojem o swojej przyszłości. “Jest inaczej niż przed rokiem”
Hiszpania

Polacy imponują w Barcelonie. Szczęsny dalej bez porażki, “Lewy” blisko elitarnego grona

Michał Kołkowski
6
Polacy imponują w Barcelonie. Szczęsny dalej bez porażki, “Lewy” blisko elitarnego grona
Hiszpania

Lewandowski wszedł z ławki i wyprzedził Ronaldinho! A Szczęsny to kawał dryblera

Wojciech Górski
32
Lewandowski wszedł z ławki i wyprzedził Ronaldinho! A Szczęsny to kawał dryblera

Suche Info

Polecane

Aleksandra Mirosław Sportowcem Roku 2024! Niskie miejsca Świątek i Lewego

Kacper Marciniak
155
Aleksandra Mirosław Sportowcem Roku 2024! Niskie miejsca Świątek i Lewego