Nie było Messiego, nie było Neymara, ale to nie przeszkodziło PSG wygrać kolejnego spotkania. Ofiarą tym razem Clermont.
Zwycięstwo nie podlegało żadnej dyskusji. Już po 30 minutach paryżanie prowadzili 2:0, bo dwie bramki strzelił Herrera. W drugiej połowie gospodarze tylko podpisali wyrok, konkretnie Mbappe i Gueye. Clermont oddało w tym meczu trzy celne strzały, PSG – siedem. To musiało się tak skończyć.
PSG jest pierwsze z kompletem zwycięstw. Clermont trzecie, ale po udanym początku sezonu (dwa zwycięstwa), już hamuje i od trzech kolejek pozostaje bez wygranej.
Fot. Newspix