Pod koniec pierwszej połowy meczu Polska – Anglia, Kyle Walker starł się z Kamilem Glikiem. Sprawy wyszły jednak daleko poza kwestie boiskowe. Obrońca Benevento został oskarżony o rasizm, zaś w stronę jego rodziny popłynęły groźby.
O sprawie poinformowała Marta Glik, żona naszego reprezentanta, która opublikowała otrzymywane wiadomości. Są one wstrząsające. “Chcę patrzeć, jak twoja rodzina umiera”, “jebana świnio, mam nadzieję, że twojemu chłopakowi stanie się coś naprawdę złego”, “zdychaj”, “mam nadzieję, że skoczysz ze spadochronem i się nie otworzy”, to tylko niektóre groźby, jakie otrzymała rodzina defensora.
Nietrudno stwierdzić, że posunięto się zdecydowanie zbyt daleko.
Zaszłości między Glikiem a Walkerem bada obecnie Komisja Dyscyplinarna FIFA, która decyzję podejmie na podstawie zapisu wideo. Anglicy są pewni swego – o incydencie rasistowskim informowali zarówno Gareth Southgate, Harry Kane, jak i Andy Walker, zajmujący się sprawami komunikacji reprezentacji Anglii.
Ich stanowisku sprzeciwia się rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. – Podczas przerwy Anglicy zaczęli mówić sędziemu, że nasi piłkarze rasistowsko ich obrażają. Zaczęli naciskać na sędziego, zrobili awanturę. Ich reakcja była zdecydowanie przesadzona. Owszem, wszyscy widzieli, że doszło do przepychanki, małej szarpaniny, ale nie było tam żadnych rasistowskich odzywek – stwierdził w rozmowie z portalem Sport.pl.
Fot.Newspix