Reklama

„Nasza kadra jak Finowie z Litmanenem. Gwiazda i 10 anonimów”

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

08 września 2021, 14:31 • 1 min czytania 30 komentarzy

Grzegorz Mielcarski stwierdził ostatnio, że bez Lewandowskiego męczylibyśmy się z San Marino i teraz kontynuuje tę narrację. Na łamach „Interia Sport” porównał polską kadrę do fińskiej, gdy grał tam Jari Litmanen.

„Nasza kadra jak Finowie z Litmanenem. Gwiazda i 10 anonimów”

Jak powiedział: – Nasza drużyna narodowa zaczyna niebezpiecznie przypominać Finlandię z czasów Jariego Litmanena. Dziś już nikt nie pamięta, kto z nim wtedy grał. Był Litmanen i dziesięciu anonimów. U nas podobne dzieje się z Robertem Lewandowskim. On jest w zespole liderem, przywódcą, rozgrywającym, środkowym napastnikiem, skrzydłowym jak trzeba. Pracuje na pięciu etatach. To daje komfort innym graczom, ale czyni Polskę zespołem przewidywalnym. Rozmawiałem na ten temat ostatnio z jednym z dziennikarzy i on stwierdził, że z Anglią szans nie mamy żadnych. Zmroziło mnie to zdanie, bo według mnie istotą sportu jest wiara. Ja oceniam szanse naszej drużyny narodowej na 30 procent.

Z jednej strony jest to hiperbola, bo mamy piłkarzy Juventusu, Napoli, OM, z drugiej – faktycznie bez Lewandowskiego druga połowa z San Marino miała swoje rysy. Czyli teraz Mielcarski też ma rację?

Fot. FotoPyk

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

W Ameryce nikogo nie obchodzą Putin i wojna. Ważne, że Owieczkin pobije Gretzky’ego

Kacper Marciniak
7
W Ameryce nikogo nie obchodzą Putin i wojna. Ważne, że Owieczkin pobije Gretzky’ego

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

30 komentarzy

Loading...