Miralem Pjanić nie ma w ostatnich tygodniach łatwego życia. Jest wypychany przez Barcelonę, w klubie nie chcą go też kibice. Bośniak niejako musi płacić za błędy, które zrobił Bartomeu, w ogóle ściągając go z Juventusu. Wydawało się, że nowy prezydent, Joan Laporta, będzie potrafił pozbyć się tego piłkarza do końca okna transferowego. Tak się nie stało, choć w grze są jeszcze ewentualny transfer lub wypożyczenie odciążające listę płac do Rosji lub Turcji, gdzie okienko trwa trochę dłużej. Co na to sam zainteresowany? Odpowiada jasno.
Po mecz Bośni z Francją w ramach eliminacji do mundialu w 2022 roku Pjanić oznajmił, że zamierza wypełnić kontrakt w Barcelonie. Zapewne mając świadomość, że przynajmniej do końca nowego sezonu murawy zbyt często nie powącha.
Fot. Newspix