Po fałi złych, bardzo złych i jeszcze gorszych informacji związanych z reprezentacją, w końcu przyszła ta dobra. Grzegorz Krychowiak jest zdrowy i może normalnie trenować.
Pomocnik opuścił pierwszy trening kadry, udał się na badania i spodziewaliśmy się najgorszego. Paulo Sousa jest w końcu maksymalnym pechowcem. Ale tym razem miał szczęście – Grzegorz Krychowiak jest gotów do grania.
Kuba Kwiatkowski przekazał Sportowym Faktom: – Badanie nie wykazało dolegliwości. Grzegorz nie ma już również problemu z bólem i jest w pełni zdrowy. We wtorek pracował na pełnych obrotach wraz z resztą kolegów.
Złośliwi powiedzą, że po Euro Krychowiak to żadne wzmocnienie, ale dajmy spokój – w obecnej sytuacji wszystkie ręce na pokład. Byleby Grzesiek był w lepszej formie niż na turnieju.
Fot. FotoPyk