Cezary Kulesza udzielił wywiadu „Super Expressowi”. Nowy prezes PZPN zachowuje dyplomację i deklaruje zaufanie dla Paulo Sousy.
– Zapewniłem trenera o moim zaufaniu. O tym, że wierzę w to, co robi. Chcę, by mógł spokojnie przygotować drużynę do zbliżających się meczów i ma moje pełne wsparcie. Kontrakt Paulo Sousy zakłada, że jeżeli nie awansujemy na Mistrzostwa Świata w Katarze, to jego umowa wygaśnie. Jeżeli zaś zakończymy eliminacje sukcesem, wówczas zostanie przedłużona o kolejny rok – mówi w „SE”.
W wywiadzie deklaruje, że cel na najbliższe mecze to dziewięć punktów i nie zastanawia się nad innymi trenerami. Kulesza został też zapytany o to, co PZPN może zrobić dla polskich klubów.
– Będziemy pomagać w szkoleniu piłkarzy i trenerów, ale nie mamy wpływu na zatrudnienie trenera, jego pensję, czy zatrudnienie dyrektora akademii. To wszystko robi prezes klubu. Możemy za to wyszkolić trenerów, przeprowadzić kursy dla dyrektorów akademii. Dobrze wyszkoleni młodzi zawodnicy oznaczają silne reprezentacje młodzieżowe. A to przełoży się na pierwszą drużynę i budżety klubów. Być może sytuacja się zmieni, jak będziemy sprzedawać młodych piłkarzy za 20-25 mln euro czyli tak, jak np. Chorwaci – mówi Kulesza.
Kilka dni temu prezes PZPN spotkał się w Warszawie z Paulo Sousą.