Jakub Błaszczykowski był gościem programu “Liga+ Extra” na antenie “Canal+ Sport”. Zawodnik Wisły Kraków odniósł się do ewentualnego meczu pożegnalnego w reprezentacji Polski i propozycji ze strony nowego prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy.
Jakub Błaszczykowski wystąpił w reprezentacji 103 razy, ostatni raz we wrześniu 2019 r. w spotkaniu z Austrią w ramach eliminacji do Euro 2020. Sam zawodnik przyznał, że obecnie nie masz szans w rywalizacji z innymi potencjalnymi kadrowiczami występującymi na jego pozycji. – Jestem ambitny, ale zdaję sobie sprawę z tego, że jest wielu zawodników, którzy na dziś są ode mnie lepsi. Nie mam z tym problemu. Jestem wiernym kibicem reprezentacji i będę do samego końca. Takie jest moje podejście. Z tego co ja wiem, to jak był poprzedni selekcjoner, wszystkie mecze były pożegnalne, bo dostawałem za zasługi. Nie wiem, czy jest sens rozgrywać siódmy mecz pożegnalny – powiedział Błaszczykowski.
Gracz Białej Gwiazdy opowiedział o reakcji na propozycję Cezarego Kuleszy, by wraz z Łukaszem Piszczkiem był członkiem wydziału szkolenia PZPN: – Przekazałem panu prezesowi, że na dzień dzisiejszy ja osobiście mam bardzo dużo zajęć. Naprawdę nie narzekam. Mam rodzinę, trójkę dzieci, które też potrzebują, żeby tata był częściej w domu. Jeżeli będzie możliwość, to będę wspierał związek jak tylko będę mógł.
źródło transkrypcji: WP Sportowe Fakty
fot. FotoPyK