Legioniści dostali od Czesława Michniewicza dwa dni wolnego – w sobotę i niedzielę nie trenowali wspólnie. Na poniedziałkowym treningu można było jednak zobaczyć zawodników, którzy jeszcze w minionym tygodniu narzekali na urazy.
O przebiegu poniedziałkowych zajęć mistrzów Polski pisze szerzej portal Legia.Net. Powołując się na ich doniesienia – sytuacja zdrowotna w zespole uległa lekkiej poprawie. Trenera Michniewicza cieszy na pewno powrót do zajęć Kacpra Skibickiego, który po meczu ze Slavią nie mógł zgiąć ręki. A wobec odejścia z klubu Josipa Juranovicia pozostawał jedynym prawym wahadłowym w zespole. Młody legionista prawdopodobnie będzie jednak do dyspozycji Michniewicza w rewanżu.
Znaki zapytania stoją przy nazwiskach Pekharta i Mladenovicia. Ten pierwszy w poniedziałek trenował z zespołem przez 45 minut, później tylko truchtał. Czech na rozgrzewce przed meczem w Pradze doznał lekkiego skręcenia stawu skokowego. Co z Serbem? To na nim Pekhart uszkodził sobie kostkę. Mladenović okupił to rozcięciem na stopie. Pewnie z tego powodu trenował tylko 20 minut podczas poniedziałkowych zajęć.
Legia.Net donosi też, że Bartosz Slisz (uraz więzadła pobocznego) trenował indywidualnie. Do trenigów wrócił Rafa Lopes oraz Mattias Johansson. Ale na grę Szweda w rewanżu z Czechami nie ma co liczyć w najbliższym czasie, bo to jego pierwszy trening od kilku tygodni.
fot. FotoPyk