Patryk Janasik z powodu urazu zszedł z boiska w meczu pucharowym Śląska przeciwko Hapoelowi. Podejrzewano najgorsze, ale nie jest tak źle.
Mianowicie klub informuje, że to niezbyt skomplikowana kontuzja mięśniowa. Janasik będzie pauzował cztery tygodnie.
Więc… i tak Śląsk ma problem z obsadą prawej strony. Za Janasika wszedł Pawłowski, bo nikogo innego Magiera nie miał. A wiadomo, że Pawłowski zbyt bystry w grze obronnej nie jest. Klub pozbył się wcześniej Musondy i teraz ta decyzja może się odbić czkawką.
Bo albo trzeba zaufać Pawłowskiemu, albo przesunąć na prawą stronę awaryjnie innego obrońcę, albo poszukać wśród młodzieży. Nic nie brzmi specjalnie ekskluzywnie.
Fot. FotoPyk