Zbigniew Boniek udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej na temat swojej prezesury w PZPN-ie. Jest ciekawie.
Boniek mówi: – Chciałem być prezesem, żeby polskiej piłce pomóc. I uważam, że zostawiam nasz futbol w dobrej sytuacji. Zrobiliśmy produkt premium, jeśli chodzi o postrzeganie federacji, promocję. Dzisiaj reprezentacja Polski, również kobiet, to zupełnie inna rzeczywistość organizacyjnie i logistycznie. Teraz musimy starać się robić produkt premium na boisku. Ale ludzie tego nie widzą. Uważają, że Boniek i PZPN są odpowiedzialni za to, jak kto kopie piłkę. Nie jesteś. Odpowiadamy za wiele innych spraw, z których można nas rozliczać.
A czego żałuje? Mecz ze Słowacją. Jak twierdzi: – Awansowałem na kilka imprez w czasie swojej kadencji i tego samego życzę mojemu następcy. Natomiast reprezentacja Polski, gdy jedzie na mistrzostwa Europy, to ma obowiązek wyjść z grupy. My nie wyszliśmy, bo mieliśmy 5-10 minut problemów, błędów w meczu ze Słowacją.
Fot. FotoPyk