Paulo Sousa przerywa milczenie po Euro 2020. Na łamach Przeglądu Sportowego odnosi się do wielu spraw, mówi o swoich błędach, ale też o tym, co jeszcze należy poprawić, żeby błędów prowadzących do bramki było mniej. Mówi też o złej ocenie reprezentacji przez pryzmat postaci Roberta Lewandowskiego.
Reklama
– Nasi zawodnicy zbyt często grają tak, żeby przenieść odpowiedzialność na innych, są bierni w obronie. Muszą być aktywni, nie mogą przysparzać kolegom kłopotów. To jest jedna z podstawowych rzeczy, nad którą pracuję z kadrą mentalnie, jeśli chodzi o świadomość gry.
Reklama
– Wy, dziennikarze, patrzyliście na reprezentację przez pryzmat umiejętności Roberta Lewandowskiego, sądziliście, że reprezentacja jest na jego poziomie. Niestety, nie jest.
– Rośniemy jako jednostki, jako zespół, jako rodzina. Rozwijają się nasze pomysły, zrozumienie gry. Musimy być skuteczniejsi. Nie mam wątpliwości, że w każdym meczu zdobędziemy bramkę. Drużyna łapie dynamikę, wiarę w siebie, gra szybciej. Jesteśmy na dobrej drodze.
Fot. FotoPyk