Lech wygrał 3:1 z Górnikiem, ale czym jest jedna wygrana w morzu potrzeb. Transferów jak nie było, tak nie ma. No i co – kibice, co jasne, kontynuują swój protest.
Na profilu fejsbukowym kibiców Lecha możemy przeczytać (pisownia oryginalna):
Drodzy Kibole!
Jak dobrze pamiętacie cały czas trwa bojkot meczów rozgrywanych na Bułgarskiej.
Zarząd nie specjalnie się tym przejął i dalej udaje, że nic się nie stało, że nic się nie dzieje.
Niestety dopóki wciąż na stadionie będzie po 7-8 tysięcy widzów to na tych dusigroszach nie zrobi to żadnego wrażenia i dalej nie będzie ani jednego transferu, ani deklaracji, że w tym sezonie walczymy o Mistrza.
Dlatego przyłączcie się do nas i nie chodźcie na mecze na Bułgarskiej. Pokażmy wszystkim, że potrafimy się zjednoczyć w tym ważnym dla nas momencie i zmuśmy zarząd do działań.
Jeżeli My nic wspólnie nie zrobimy to efekt końcowy będzie opłakany w skutkach, a przecież wszystkim nam zależy aby tak się nie stało.
Apelujemy do Was wszystkich, zostańcie w domach. Wierzymy, że zarząd pójdzie po rozum do głowy i przejrzy na oczy, że walka ze swoimi kibicami nie ma sensu. Że tylko ich konkretne działania zażegnają ten konflikt i spowodują że wrócimy na trybuny a nasi piłkarze zdobędą upragnione trofeum.
Czego Wam i sobie życzymy.
Fot. FotoPyk