Reklama

10 najlepszych niskich skrzydłowych w historii NBA

Michał Kołkowski

Autor:Michał Kołkowski

31 lipca 2021, 11:12 • 16 min czytania 62 komentarzy

LeBron James czy Larry Bird? Larry Bird czy LeBron James? Eksperci analizujący historię NBA przez lata nie potrafili się zdecydować, który z nich zasługuje na wyższą pozycję w rankingach wszech czasów. A przecież na tej dwójce lista znakomitych niskich skrzydłowych się nie kończy. Mamy jeszcze latającego Juliusa Ervinga, twardego jak skała Johna Havlicka, pożytecznego Scottiego Pippena… Długo można ciągnąć tę wyliczankę. Zapraszamy zatem na kolejny odcinek cyklu rankingów, gdzie wybieramy 50 najlepszych zawodników w dziejach NBA z podziałem na pozycje. Dzisiaj wybraliśmy dziesięciu najwybitniejszych niskich skrzydłowych wszech czasów.

10 najlepszych niskich skrzydłowych w historii NBA

Na początek – podsumowanie poprzedniego odcinka. W głosowaniu na najlepszego silnego skrzydłowego w dziejach NBA najwięcej głosów (40%) otrzymał od was Tim Duncan, a zatem tutaj się zgadzamy. Drugie miejsce w ankiecie zajął Karl Malone – podobnie jak w naszym rankingu. Znacznie wyżej od nas cenicie natomiast karierę Charlesa Barkleya. My umieściliśmy “Chucka” na piątej lokacie, od was otrzymał aż 14% głosów i uplasował się na trzeciej pozycji w ankiecie.

10 NAJLEPSZYCH NISKICH SKRZYDŁOWYCH W HISTORII NBA

Wstępu nie ma co przedłużać, ostatecznie to już czwarty odcinek naszej rankingowej mini-serii. Jak zawsze staraliśmy się znaleźć złoty środek w ocenie drużynowych dokonań danego zawodnika oraz jego indywidualnych wyczynów. No i jak zawsze nieco większą wagę przykładaliśmy do osiągnięć danego koszykarza w szczytowym okresie jego kariery, choć długowieczność była rzecz jasna – jak to się ładnie mówi – dodatkowym atutem.

Ruszajmy.

Reklama

Zarejestruj się na Fuksiarz.pl

Graj mecze EARLY PAYOUT. Drużyna prowadzi 2:0 w dowolnym momencie, wygrywasz zakład

10. PAUL PIERCE

W play-offach w 2008 roku Pierce grał dokładnie tak, jak o tym od zawsze marzyliśmy

Bill Simmons

Na szczęście Paul Pierce był lepszym koszykarzem niż jest ekspertem.

Shaq w 2001 roku nadał mu nieco pretensjonalny przydomek “The Truth”, po tym jak Pierce w spektakularnym stylu poprowadził ekipę Boston Celtics do zwycięstwa nad Los Angeles Lakers. Trzeba jednak przyznać, że jest coś w tej ksywie, co do Pierce’a rzeczywiście pasuje. Jeżeli bowiem uznamy, że prawdziwy lider bierze na swoje barki odpowiedzialność za wynik w końcówkach spotkań, to wieloletni gwiazdor Celtics zdecydowanie sobie na miano prawdziwego lidera zapracował. Nie bez kozery to właśnie on otrzymał tytuł MVP finałów w 2008 roku. Zresztą wtedy też “Celtowie” zatriumfowali nad Lakers.

Pierce nie był nigdy graczem, o którym można było bez chwili zawahania powiedzieć: “tak, to najlepszy niski skrzydłowy w lidze”. Nawet w szczytowym okresie swojej długiej kariery nie łapał się do All-NBA First Team. Długo uchodził za niedojrzałego łobuza. Ale karierę zakończył jako zawodnik spełniony. Przeczekał chude lata w Bostonie, by potem, przy wsparciu Kevina Garnetta, Raya Allena i Rajona Rondo, przywrócić zasłużoną organizację na ligowy szczyt.

Reklama

Paul Pierce – statystyki:

Paul Pierce – dorobek:

  • mistrzostwo NBA (2008)
  • MVP Finałów NBA (2008)
  • 10 wyborów do Meczu Gwiazd (2002-06, 2008-12)
  • razy w All-NBA Second Team (2009)
  • 3 razy w All-NBA Third Team (2002-03, 2008)

9. KAWHI LEONARD

Staram się każdy mecz rozgrywać tak, jak gdyby było to spotkanie numer siedem w finałach

Kawhi Leonard

Początkowo spodziewano się, że Kawhi Leonard w najlepszym przypadku będzie jednym z wielu niezłych skrzydłowych, którzy odwalają kawał dobrej roboty w defensywie, a w ataku starają się nie przeszkadzać bardziej uzdolnionym kolegom. Większość ekspertów nie widziała w nim materiału na super-gwiazdę. Ale Gregg Popovich to trener, który zasłynął z tego, że potrafi dostrzec to, co z pozoru niezauważalne. – Myślę, że ten chłopak będzie gwiazdą. Zostanie twarzą naszej drużyny, tak sądzę. To wyjątkowy zawodnik, który zacznie robić różnicę po obu stronach parkietu. Mam pewność co do jego możliwości, bo widzę w nim żądzę sukcesu. On naprawdę chce się stać wybitnym zawodnikiem. Na treningi przychodzi wcześnie i zostaje do późna. Słucha trenerskich uwag. Chłonie wszystko jak gąbka – zachwycał się szkoleniowiec San Antonio Spurs już w 2012 roku.

Dwa lata później Spurs sięgnęli po mistrzostwo, a Kawhi został wybrany MVP finałów. Trzy lata później wybrano go najlepszym defensorem sezonu zasadniczego. Cztery lata później notował już średnio ponad 20 punktów na mecz. Jak widać – “Pop” się nie mylił.

No dobra – trener Spurs nie do końca trafił z wizją Leonarda jako twarzy klubu na lata. Kawhi nie został drugim Timem Duncanem i rozstał się z zespołem  Teksasu w dość żenujących okolicznościach. Być może by się to zresztą za nim ciągnęło jako zarzut, gdyby nie to, że w sezonie 2018/19 Leonard poprowadził Toronto Raptors do sensacyjnego mistrzostwa NBA i tym samym jeszcze bardziej umocnił się na pozycji jednego z najlepszych graczy swojej generacji. Pytanie tylko, czy 30-latek zdoła cokolwiek jeszcze ugrać? W minionym sezonie jego Los Angeles Clippers mogli się nawet pokusić o triumf w play-offach, lecz Leonard nabawił się kolejnej już kontuzji, która zapewne wykluczy go z gry do końca 2021 roku.

Coś nam się wydaje, że paliwo w baku Kawhia już się prawie wyczerpało.

Kawhi Leonard – statystyki:

Kawhi Leonard – dorobek:

  • 2 mistrzostwa NBA (2014, 2019)
  • 2 razy MVP Finałów NBA (2014, 2019)
  • 5 wyborów do Meczu Gwiazd (2016-17, 2019-21)
  • MVP Meczu Gwiazd (2020)
  • 3 razy w All-NBA First Team (2016-17, 2021)
  • 2 razy w All-NBA Second Team (2019-20)
  • 2 razy Najlepszy Obrońca Sezonu (2015-16)
  • 3 razy w NBA All-Defensive First Team (2015-17)
  • 4 razy w NBA All-Defensive Second Team (2014, 2019-21)
  • tytuł najlepszego przechwytującego sezonu (2015)

8. RICK BARRY

Zawsze brakowało mu zdolności dyplomatycznych. Gdyby pojawił się na obradach ONZ, mielibyśmy III wojnę światową

Mike Dunleavy

Rick Barry to nie był miły facet.

Perfekcjonizm popychał go do okrutnych zachowań względem kolegów z drużyny. Wielu dość otwarcie opowiadało zresztą po latach, iż występy u boku Barry’ego były dla nich mordęgą z psychicznego punktu widzenia. Skrzydłowy gardził wszelkimi przejawami słabości. Kiedy tylko któryś z jego partnerów notował słabszy występ, Barry natychmiast na niego wsiadał i urządzał mu suszarkę, nie zważając na kwaśne miny członków sztabu szkoleniowego. Umówmy się – kiedy tego rodzaju facet jest liderem twojego zespołu, w kryzysowych sytuacjach raczej nie masz ochoty wskoczyć za niego w ogień.

Prędzej chcesz go do ognia wepchnąć. Między innymi dlatego Barry – choć przerastał potencjałem i umiejętnościami wszystkich niskich skrzydłowych na przełomie lat 60. i 70. – karierę skończył z zaledwie jednym mistrzowskim pierścieniem na palcu.

Należy też nadmienić, że Barry w wieku 23 lat – a zatem wkraczając w koszykarski prime – przeskoczył na kilka lat z NBA do American Basketball Association (ABA), co bardzo mocno zakłóca odbiór całości jego kariery z dzisiejszej perspektywy. Porównanie nie jest może do końca adekwatne, no ale wyobraźmy sobie, że – dajmy na to – 23-letni Kevin Durant postanawia wybrać się na kilka lat na Stary Kontynent, żeby porozstawiać wszystkich po kątach w Eurolidze. Nawet gdyby wrócił potem do NBA i odniósł w niej znaczące sukcesy, podobnie jak to uczynił Barry, trudno byłoby mu w pełni nadrobić lata stracone na występach w rozgrywkach powszechnie uznawanych za słabsze. W sumie Rick na parkietach NBA rozegrał niespełna 800 spotkań. Tylko 800.

Jedno musimy wszakże Barry’emu oddać – żeby wykonywać rzuty wolne w NBA w taki sposób jak on, trzeba mieć ogromne pokłady pewności siebie. Ale gdyby legendarny skrzydłowy Golden State Warriors roztropniej pokierował swoją karierą, na pewno umieścilibyśmy go wyjże.

Rick Barry – statystyki:

Rick Barry – dorobek:

  • mistrzostwo NBA (1975)
  • MVP finałów NBA (1975)
  • 8 wyborów do Meczu Gwiazd (1966-67, 1973-78)
  • MVP Meczu Gwiazd (1967)
  • 5 razy w All-NBA First Team (1966-67, 1974-76)
  • razy w All-NBA Second Team (1973)
  • Najlepszy Debiutant Sezonu (1966)
  • mistrzostwo ABA (1969)

7. SCOTTIE PIPPEN

To najlepszy kolega z szatni, jakiego można sobie wyobrazić

Stacey King

Pomocnik Jordana? Okej. Ale za to jaki! O takim Robinie marzy każdy Batman.

Scottiego Pippena zawsze trudno będzie jednoznacznie ocenić, a jego najświeższe popisy medialne raczej nie przysporzą mu dodatkowej sympatii. Prawda jest jednak taka, że w latach 90. skrzydłowy Chicago Bulls był jednym z najlepszych zawodników w lidze, nie będąc jednocześnie największą gwiazdą swojego zespołu. No, nie licząc bejsbolowego epizodu Michaela Jordana. Taki to paradoks. Widać, że w Pippenie to delikatne poczucie niespełnienia wciąż siedzi – nie bez kozery dopatruje się po latach rasistowskich pobudek w trenerskich decyzjach Phila Jacksona. Z naszej perspektywy – trudno to zrozumieć. Scottie idealnie funkcjonował jako uzupełnienie MJ-a, sięgnął w barwach Chicago Bulls po sześć mistrzowskich tytułów. Gdzie tu miejsce na niedosyt?

W ekipie “Byków” Pippen stanowił absolutnie unikalne połączenie super-gwiazdy i niezastąpionego zadaniowca. Często brał na siebie najtrudniejsze zadania w defensywie – na przykład w finałach NBA w 1991 roku, gdy uprzykrzał życie Magicowi Johnsonowi. Nie przeszkadzało mu to jednak w wykręcaniu znakomitych statystyk w ataku. W drodze po drugi pierścień mistrzowski (1992) Pippen na poziomie play-offów notował średnio 20 punktów, 9 zbiórek, 7 asyst, 2 przechwyty i blok. Czego więcej można oczekiwać od skrzydłowego, który nie jest pierwszą opcją swojej drużyny w ofensywie?

W sumie trochę szkoda, że na finiszu kariery Pippenowi nie udał się atak na siódmy tytuł w barwach Portland Trail Blazers. A brakowało naprawdę niewiele – w siódmym meczu finałów Konferencji Zachodniej zespół z Oregonu roztrwonił 16-punktową zaliczkę i ostatecznie poległ w konfrontacji z Los Angeles Lakers. Jak to często w koszykówce bywa – jedno zwycięstwo mogłoby rzucić nowe światło na cały dorobek zawodnika, w tym przypadku Pippena.

Niemniej miejsce w TOP10 należy mu się jak psu buda.

Scottie Pippen – statystyki:

Scottie Pippen – dorobek:

  • 6 mistrzostw NBA (1991-93, 1996-98)
  • 7 wyborów do Meczu Gwiazd (1990, 1992-97)
  • MVP Meczu Gwiazd (1994)
  • 3 razy w All-NBA First Team (1994-96)
  • 2 razy w All-NBA Second Team (1992, 1997)
  • 2 razy w All-NBA Third Team (1993, 1998)
  • 8 razy w NBA All-Defensive First Team (1992-99)
  • 2 razy w NBA All-Defensive Second Team (1991, 2000)
  • tytuł najlepszego przechwytującego sezonu (1995)
  • 2 złote medale Igrzysk Olimpijskich (1992, 1996)

6. ELGIN BAYLOR

Był nowoczesnym zawodnikiem w świecie dawnej koszykówki

Jerry West

Pisaliśmy ostatnio na Weszło: “Powiedzieć, że Baylor był blisko wygrania ligi, to nic nie powiedzieć. Mówimy o zawodniku absolutnie wybitnym. Jednym z tych, którzy swoimi zachowaniami i kreatywnością rewolucjonizowali koszykówkę.

– Miał niesamowity instynkt strzelecki, ale równie niesamowite było jego wyczucie przestrzeni, jeżeli chodzi o zbiórki. Byłem w niego wpatrzony jak obrazek. Mecze w jego wykonaniu były jak nieustający ciąg widowiskowych zagrańopowiadał o Baylorze jego wieloletni kolega z zespołu, Jerry West. – Dzisiaj, z całym szacunkiem dla obecnej generacji koszykarzy, często słyszę od młodych zawodników: “wychodzę, żeby zrobić show!”. Szczerze mówiąc, jeżeli chcesz coś takiego osiągnąć, to musisz najpierw pokazać coś, czego reszta ligi naprawdę nie potrafi zrobić. Elgin Baylor nigdy niczego nie zapowiadał. Wychodził na parkiet i był po prostu sobą. Grał tak, jak nikt inny nie umiał. Na tym polegała widowiskowość jego stylu.

Siedem razy Baylor dotarł do finałów NBA. Siedem. Za każdym razem kończył rywalizację na tarczy. Nawet w 1962 roku, kiedy Lakers prowadzili ze swoimi odwiecznymi rywalami, Boston Celtics, 2:1 a potem 3:2. W piątym meczu serii Baylor poprowadził swój zespół do triumfu zdobywając aż 61 punktów, co do dzisiaj pozostaje rekordowym wynikiem. W siódmym spotkaniu skrzydłowy zanotował “tylko” 41 oczek i 22 zbiórki. Celtics zwyciężyli po dogrywce”.

Poza brakiem zwycięstwa w finałach, trudno Baylorowi zarzucić właściwie cokolwiek. Grał efektownie i skutecznie. Nie odpuszczał w walce na tablicach, potrafił odnaleźć partnera precyzyjnym podaniem, no i zawładnąć meczem poprzez seryjne zdobywanie punktów.

Zabrakło mu tylko mistrzostwa.

Elgin Baylor – statystyki:

Elgin Baylor – dorobek:

  • 11 wyborów do Meczu Gwiazd (1959-65, 1967-70)
  • MVP Meczu Gwiazd (1959)
  • 10 razy w All-NBA First Team (1959-65, 1967-69)
  • Najlepszy Debiutant Sezonu (1959)

5. JULIUS ERVING

Jako dzieciak w żadnym zawodniku nie byłem tak zakochany jak w Juliusie Ervingu

Michael Jordan

Być może najbardziej widowiskowy zawodnik w dziejach amerykańskiego basketu.

Julius Erving sześć pierwszych sezonów zawodowej kariery spędził w klubach należących do ABA, co nieco komplikuje ocenę jego dorobku. W ABA był niewątpliwie gwiazdą numer jeden – sięgał tam po mistrzowskie tytuły, indywidualne nagrody, imponował możliwościami atletycznymi. Przyjęło się jednak uważać (zresztą nie bez podstaw), że poziom w ABA był nieco niższy niż w NBA, dlatego na te dokonania Ervinga należy patrzeć z pewnym dystansem. W sezonie 1976/77 26-letni wówczas “Dr J” związał się natomiast z Philadelphia 76ers. I po przeprowadzce do NBA również błyszczał, lecz nie aż tak mocno jak wcześniej. Choć wystarczająco, by w 1981 roku otrzymać tytuł MVP sezonu zasadniczego.

Zarzucić można m przede wszystkim to, że po mistrzostwo udało mu się sięgnąć dopiero wtedy, gdy ekipę 76ers we władanie przejął Moses Malone. Sam Erving poprowadził drużynę do finałów aż trzykrotnie, lecz koniec końców zawsze schodził z parkietu pokonany, mimo że dysponował całkiem solidnym wsparciem. No ale za czwartym podejściem się udało – w 1983 roku filadelfijczycy w spektakularnym stylu zdemolowali konkurencję w drodze po tytuł. Choć, jako się rzekło, głównie za sprawą szalejącego pod koszem Malone’a. Lata 80. to generalnie był słodko-gorzki czas dla Ervinga – poniżej pewnego poziomu nigdy nie zszedł, lecz rywale dość umiejętnie odcinali go od wjazdów pod kosz, co obnażało w sumie dość wąski repertuar ofensywnych sztuczek “Doktora”.

“Dr J” z pewnością zasługuje jednak na najwyższe uznanie. Jego gwiazda świeciła tak jasno, że nadała blasku całej NBA. Zresztą wielu słynnych koszykarzy z lat 90. do dziś wskazuje właśnie Ervinga jako swoją największą inspirację na drodze do sławy.

Julius Erving – statystyki:

Julius Erving – dorobek:

  • mistrzostwo NBA (1983)
  • MVP sezonu zasadniczego NBA (1981)
  • 11 wyborów do Meczu Gwiazd NBA (1977-87)
  • 2 razy MVP Meczu Gwiazd NBA (1977, 1983)
  • 5 razy w All-NBA First Team (1978, 1980-83)
  • 2 razy w All-NBA Second Team (1977, 1984)
  • 2 mistrzostwa ABA (1974, 1976)
  • 3 razy MVP sezonu zasadniczego ABA (1974-76)

4. JOHN HAVLICEK

“Hondo” to najbardziej uniwersalny zawodnik w historii ligi

Bill Russell

John “Hondo” Havlicek. Autor jednego z najsłynniejszych przechwytów w dziejach NBA.

Nie sądźcie jednak, że tą jedną akcją Havlicek załatwił sobie miejsce w dziesiątce najlepszych niskich skrzydłowych w dziejach. Żarty na bok. Mówimy o ośmiokrotnym mistrzu NBA i trzynastokrotnym uczestniku Meczu Gwiazd. W szczytowej formie Havlicek był zarówno jednym z najlepszych defensorów w lidze, jak i więcej niż solidną opcją w ofensywie, gwarantując ekipie Boston Celtics przeszło 20 punktów w każdym meczu. Oponenci darzyli go największym respektem – honor oddawali mu nawet najbardziej zajadli rywale, tacy jak Jerry West czy Rick Barry.

Co istotne – im bardziej wzrastała stawka i presja, tym swobodniej Havlicek czuł się na parkiecie. Wiele wielkich gwiazd basketu miało tendencję do znikania w kulminacyjnych momentach spotkań. “Hondo” – przeciwnie. On tylko czyhał na tego rodzaju okazje, by błysnąć. Twardziel.

John Havlicek – statystyki:

John Havlicek – dorobek:

  • 8 mistrzostw NBA (1963-66, 1968-69, 1974, 1976)
  • MVP Finałów NBA (1974)
  • 13 wyborów do Meczu Gwiazd (1966-78)
  • 4 razy w All-NBA First Team (1971-74)
  • 7 razy w All-NBA Second Team (1964, 1966, 1968-70, 1975-76)
  • 5 razy w NBA All-Defensive First Team (1972-76)
  • 3 razy w NBA All-Defensive Second Team (1969-71)

3. KEVIN DURANT

To najbardziej utalentowany koszykarz w lidze. A być może nawet największy talent wszech czasów

Steve Kerr

Drugie miejsce? Wciąż w zasięgu.

Kevin Durant to niewątpliwie jeden z najbardziej nietuzinkowych zawodników w dziejach NBA. Wzrost godny podkoszowego, zwinność typowa dla obrońcy. Nie może zatem dziwić, iż od lat nikt w lidze nie potrafi znaleźć sposobu na skuteczne powstrzymywanie go w defensywie. Nie licząc debiutanckiego sezonu, 33-letni Durant ani razu nie notował mniej niż 25 punktów na mecz w trakcie zasadniczej części rozgrywek. Życie utrudniają mu właściwie wyłącznie problemy zdrowotne. Dość powiedzieć, że cały sezon 2019/20 przepadł Durantowi z powodu kontuzji.

Wygląda jednak na to, że po urazach nie ma już śladu. Naprawdę niewiele brakowało, a Kevin w pojedynkę wprowadziłby w tegorocznych play-offach ekipę Brooklyn Nets do finałów Konferencji Zachodniej. Ostatecznie Milwaukee Bucks wyszli górą z tej rywalizacji, lecz na pewno nie z winy Duranta.

Niewątpliwie cieniem na dorobku Duranta kładzie się fakt, iż nie wywalczył mistrzowskiego pierścienia w barwach Oklahoma City Thunder. Dwa mistrzowskie zdobyte przez Amerykanina w ekipie Golden State Warriors należy szanować, ale mimo wszystko trudno nie traktować ich z delikatnym przymrużenie oka. Ostatecznie Durant dołączył do Warriors, którzy i bez niego na pokładzie uchodzili za najlepszą drużynę w NBA.

Tak czy owak – jeszcze kilka lat gry na topowym poziomie, jeszcze kilka sukcesów, i Durant stanie się mocnym kandydatem do miejsca w gronie dziesięciu najlepszych graczy w historii NBA bez podziału na pozycje. Pytanie – czy jeszcze go na to stać?

Kevin Durant – statystyki:

Kevin Durant – dorobek:

  • 2 mistrzostwa NBA (2017-18)
  • 2 razy MVP Finałów NBA (2017-18)
  • MVP sezonu zasadniczego (2014)
  • 11 wyborów do Meczu Gwiazd (2010-19, 2021)
  • 2 razy MVP Meczu Gwiazd (2012, 2019)
  • 6 razy w All-NBA First Team (2010-14, 2018)
  • 3 razy w All-NBA Second Team (2013, 2017, 2019)
  • Najlepszy Debiutant Sezonu (2008)
  • 4 tytuły najlepszego strzelca sezonu (2010-12, 2014)
  • 2 złote medale Igrzysk Olimpijskich (2012, 2016)

2. LARRY BIRD

Larry Bird to najlepszy zawodnik, z jakim rywalizowałem

Kareem Abdul-Jabbar

Można Larry’ego Birda chwalić za to, że zawsze zachowywał zimną krew pod presją. Że miażdżył psychicznie swoich przeciwników. Ale tym, co czyniło legendę Boston Celtics tak wyjątkowym zawodnikiem, była przede wszystkim jego kreatywność. Wcześniej właściwie niespotykana u skrzydłowych. Bird łączył w sobie jednocześnie zabójczą skuteczność w akcjach rzutowych, włącznie z próbami trzypunktowymi, z zamiłowaniem do dzielenia się piłką z partnerami. Dlatego przez całe lata rywale nie potrafili sobie z nim poradzić – nigdy nie było wiadomo, na jakie rozwiązanie Bird akurat tym razem się zdecyduje.

Dzisiaj Bird to jeden z najbardziej niedocenianych eks-gwiazdorów NBA. Być może dlatego, że nie jest on szczególnie medialną postacią, a poza tym nieustanny ból pleców pod koniec lat 80. odebrał mu w zasadzie całą dynamikę, której Larry i tak nigdy nie miał za wiele. Wśród kompilacji najbardziej spektakularnych akcji w jego wykonaniu próżno więc szukać widowiskowych wsadów ponad głowami przeciwników. Nie brakuje tam natomiast podań tak wypieszczonych, że przypominających siatkarskie kiwki zagrane opuszkami palców. No i oczywiście absurdalnie trudnych trafień równo z syreną.

Larry Bird był tak dobry, że to aż przerażające – przyznał jego największy rywal a zarazem przyjaciel, Magic Johnson.

Można się dziś tylko zastanawiać, jak imponujące byłoby résumé Birda, gdyby nie urazy, które tak wydatnie skróciły jego prime time. Zresztą skrzydłowy już przed przejściem na zawodowstwo poważnie uszkodził jeden z palców wiodącej dłoni podczas towarzyskiej partyjki w softball. – Nigdy nie rzucałem tak dobrze jak przedtem – przyznał Larry, uznawany powszechnie… za jednego z najlepiej rzucających koszykarzy wszech czasów.

Larry Bird – statystyki:

Larry Bird – dorobek:

  • 3 mistrzostwa NBA (1981, 1984, 1986)
  • 2 razy MVP Finałów NBA (1984, 1986)
  • 3 razy MVP sezonu zasadniczego (1984-86)
  • 12 wyborów do Meczu Gwiazd (1980-88, 1990-92)
  • MVP Meczu Gwiazd (1982)
  • 9 razy w All-NBA First Team (1980-88)
  • raz w All-NBA Second Team (1990)
  • 3 razy w NBA All-Defensive Second Team (1982-84)
  • Najlepszy Debiutant Sezonu (1980)
  • złoty medal Igrzysk Olimpijskich (1992)

1. LEBRON JAMES

Jeżeli mowa o całokształcie, LeBron to zdecydowanie lepszy zawodnik niż Jordan

Gary Payton

Wybór tak oczywisty, że uzasadnianie go wydaje się zbędne. Jeszcze kilka lat temu miłośnicy Larry’ego Birda gotowi byli bronić pierwszego miejsca podium dla swego ulubieńca, ale dzisiaj nawet oni muszą zaakceptować, że LeBron James to najwybitniejszy niski skrzydłowy wszech czasów.

A może LBJ to po prostu najlepszy koszykarz w dziejach NBA?

Coraz więcej analityków stara się udowodnić wyższość zawodnika Los Angeles Lakers nad Michaelem Jordanem. My tak daleko się jeszcze nie posuniemy, aczkolwiek czwarty mistrzowski pierścień zdecydowanie umocnił pozycję LeBrona w wyścigu po status GOAT. A trzeba pamiętać, że nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa. Miniony sezon nie był szczególnie udany ani dla Lakers, ani dla samego Jamesa – próba obrony mistrzowskiego tytułu spaliła na panewce już w 1. rundzie play-offów. Ale to wcale nie oznacza, że ekipa z “Miasta Aniołów” przestała się liczyć w walce o tytuł. Jeśli zdrowie dopisze, Lakers są w stanie pokonać każdego przeciwnika w lidze. 37-letni James na razie na emeryturę się nie wybiera. Pościg “Króla” za “Jego Powietrznością” wciąż trwa.

LeBron James – statystyki:

LeBron James – dorobek:

  • cztery mistrzostwa NBA (2012-13, 2016, 2020)
  • 4 razy MVP Finałów NBA (2012-13, 2016, 2020)
  • 4 razy MVP sezonu zasadniczego (2009-10, 2012-13)
  • 17 wyborów do Meczu Gwiazd (2005-21)
  • 3 razy MVP Meczu Gwiazd (2006, 2008, 2018)
  • 13 razy w All-NBA First Team (2006, 2008-18, 2020)
  • 3 razy w All-NBA Second Team (2005, 2007, 2021)
  • raz w All-NBA Third Team (2019)
  • 5 razy w NBA All-Defensive First Team (2009-13)
  • raz w NBA All-Defensive Second Team (2014)
  • Najlepszy Debiutant Sezonu (2004)
  • tytuł najlepszego strzelca sezonu (2008)
  • tytuł najlepszego asystenta sezonu (2020)
  • 2 złote (2008, 2012) i brązowy (2004) medal Igrzysk Olimpijskich

RANKING NAJLEPSZYCH NISKICH SKRZYDŁOWYCH W HISTORII NBA – KTO SIĘ NIE ZAŁAPAŁ?

Dominique Wilkins i Paul Arizin otarli się o czołową dziesiątkę, jednak ostatecznie obaj muszą obejść się smakiem. Podobnie jak wielu innych fantastycznych niskich skrzydłowych. Tutaj piątka, którą rozważaliśmy najbardziej wnikliwie:

  • Carmelo Anthony
  • Alex English
  • Dominique Wilkins
  • James Worthy
  • Paul Arizin

I jeszcze piętnastu godnych odnotowania niskich skrzydłowych:

  • Shawn Marion
  • Jack Twyman
  • Bernard King
  • Metta World Peace
  • Paul George
  • Marques Johnson
  • Chris Mullin
  • Mark Aguirre
  • Grant Hill
  • Adrian Dantley
  • Billy Cunningham
  • Jamaal Wilkes
  • Glen Rice
  • Peja Stojaković
  • Cliff Hagan

Tak na ten moment wygląda najlepszy skład w dziejach NBA. Jutro pojawi się tam jeszcze rzucający obrońca. Nigdy nie zgadniecie, kto to taki!

A na koniec rzecz jasna głosowanie. Zapraszamy do dyskusji.

fot. NewsPix.pl
statystyki: basketball-reference.com

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
54
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Koszykówka

Komentarze

62 komentarzy

Loading...