Odhaczone. I to byłoby na tyle z pozytywów. Z taką grą Legia nie ma czego szukać w dwumeczu z Dinamem Zagrzeb. Skoro Flora Tallinn potrafiła wrzucić ich na karuzelę, to Chorwaci zaproszą na roller-coaster bez zabezpieczeń, na którym Legia będzie się trzymała końcówkami palców, aż w końcu wyląduje gdzieś w okolicach Rijeki. Gra zespołu Michniewicza nie napawała ABSOLUTNIE NICZYM POZYTYWNYM.

Pytanie tylko – czy akurat to jest w tym momencie najważniejsze? Chyba nie, dlatego – choć trochę ponarzekamy – nie będziemy trąbić o końcu polskiej piłki i zwoływać protestu przeciwko szkaradnemu futbolowi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że kluczowe informacje po tym wieczorze są inne…
Legia ma awans.
Choćby przegrała wszystkie mecze w pucharach, będzie w Lidze Konferencji.
Legia wciąż ma szanse na Ligę Mistrzów.
I Ligę Europy.
Legia wygrała dwa razy, więc zebrała cenne punkty do rankingu.
Legia zgarnęła właśnie prawie trzy miliony euro, które może przeznaczyć na transfery.
Koniec końców należy to szanować. Bo czy wyobrażaliśmy sobie scenariusz, w którym warszawianie tracą głupią bramkę i robi się niesamowity smród? No… my nawet tej sytuacji nie musieliśmy sobie wyobrażać. Przecież Artur Boruc schylił się po piłkę do siatki. Jego szczęście polegało na tym, że arbiter dopatrzył się przy trafieniu Flory przewinienia.
Czy słusznie? Cholera, to strasznie niejednoznaczna sytuacja. Jeśli rozpatrujemy ją pod kątem spalonego – niesłusznie, bo zagranie poszło od piłkarza Legii. Jeśli spojrzymy na to, co działo się przed niefortunną „asystą” legionisty, dostrzeżemy jednak, że jeden z estońskich piłkarzy zagrał ręką. A ręka w ataku to – po zmianach przepisów – przewinienie z automatu, nawet ta najbardziej przypadkowa. I to nakazuje nam sądzić, że sędzia podjął słuszną decyzję. Abstrahując już od tego, czy tę rękę w ogóle dostrzegł, bo mogło być tak, że odgwizdał spalonego, a przecież w eliminacjach nie mógł skorzystać z VAR-u.
Przecież VAR i tak by gola nie uznał. Ręka Estończyka. pic.twitter.com/7Et0vDpGAS
— Sebastian Czapliński (@s_czaplinski) July 27, 2021
To był kluczowy moment meczu. Chwila po godzinie gry, piłkarze Flory już zaczynają się cieszyć, ich nastrój nagle siada, a Legia wyprowadza kontrę. Juranović podłącza się prawą stroną, dośrodkowuje, tam jest Rafa Lopes, który wygrał dziś rywalizację z Tomasem Pekhartem i – tak ogólnie – z każdym meczem staje się coraz bardziej wpływowym piłkarzem Legii. Portugalczyk dostawia nogę, bramkarz nie ma nic do powiedzenia. Mogło być 0:1 i totalny smród, było 1:0 i uspokojenie meczu.
Uspokojenie, bo dopóki nie padła bramka, Legia zdawała się igrać z losem, chodzić po linie, manewrować po polu minowym.
I wcale nie zdziwilibyśmy się, gdyby Flora strzeliła bramkę, gwarantując sobie dogrywkę. I mamy na myśli oczywiście inne sytuacje. Pierwsza połowa to ich dominacja. Zenjov miał okazję do dobrej główki po wrzutce Ojamy, ale strzelił tak, jakby to robił po raz pierwszy w życiu. Potem wrzutka Vassiljeva jakimś cudem nie trafiła do Sappinena i wyekspediował ją na róg spóźniony Wieteska. A po tym rogu kolejne zagrożenie – kompletnie odpuszczony Kuusk zamiast precyzyjnego strzału posyła świecę w stronę nieba. Była kolejna wrzutka Vassiljeva, którą w ostatniej chwili zablokował Wieteska. I jeszcze następna, przy której Zejnovowi zabrakło większego rozmiaru buta, by dosięgnąć piłkę na wślizgu.
Oglądaliśmy ten mecz i myśleliśmy sobie – Chryste Panie, niech ta Legia strzeli jakiegokolwiek farfocla, bo z tego meczu nic dobrego nie będzie. Wyczekiwaliśmy na jakąkolwiek bramkę – po stałym fragmencie, po kiksie, po prezencie od obrońców, jakby nie wierząc w to, że legioniści są w stanie trafić do siatki w normalny sposób. I właśnie to było najbardziej przerażające w grze mistrza Polski – bezradność, modlenie się o to, by groźna Flora nie okazała się na tyle groźna, by sprawić nam eurowpierdol.
Flora, która reprezentuje, przypomnijmy, 53. ligę w rankingu UEFA (na 55).
Wyżej są nawet Gibraltar, Malta, Liechtenstein czy Wyspy Owcze.
I nawet przy świadomości, że ranking zakłamuje tutaj pewne rzeczy, taki dwumecz nie miał prawa się przytrafić. Legia miała dziś tylko momenty. Pod koniec pierwszej połowy spróbowała przycisnąć. Jeszcze w pierwszej połowie Emreli miał piłkę na głowie, ale strzelił z podobną jakością, co piłkarze Flory (Pekhart by to chyba trafił, co?). Azer miał też sytuację, gdy w polu karnym piłka uciekła mu do tyłu, ale jakimś cudem wydarł ją spod nóg defensorów i uderzył ją stojąc plecami do bramki. Zabrakło niewiele, choć wycisnął z tej akcji i tak więcej niż się dało. Były główki Lopeza i Wieteski po stałych fragmentach, przy obu pachniało strzałem lecącym na słupek/poprzeczkę. Ale to za mało, absolutnie. Żadna z tych sytuacji nie była setką.
Myśleliśmy sobie – nie no, po przerwie muszą się ogarnąć. Ale w drugiej odsłonie Estończycy cisnęli jeszcze mocniej. Tak jak chwaliliśmy Czesława Michniewicza za mecze z Bodo/Glimt, tak za co dzisiaj możemy pochwalić? Co było pomysłem Legii? Murowanie dostępu do bramki i liczenie na to, że z przodu jakimś cudem coś wpadnie? No, wpadło, ale było to igranie z ogniem porównywalne do wyeliminowania Dundalk na ostatniej prostej w walce o Ligę Mistrzów. Mamy wrażenie, że trener Jürgen Henn miał na to starcie lepsze pomysły.
Raz jeszcze – z taką grą nie mamy czego szukać w Europie.
Ale przynajmniej po strzelonej bramce jakoś to wyglądało. Entuzjazm Flory spadł, wyglądała na drużynę przybitą wizją strzelenia dwóch bramek, które doprowadziłyby tylko do dogrywki. Swoje próbowała tworzyć Legia – Lopez dostał ciekawą wrzutkę, lecz nie trafił w piłkę, Luquinhas zabawił się na prawej stronie zakładając siatkę, jego strzał z ostrego kąta wylądował na poprzeczce. No i fajnie, bo dzięki tym akcjom skrót meczu jakoś będzie wyglądał. Ale niech ta w miarę spokojna końcówka nie zaburzy nam obrazu całego meczu, który był mizerny (choć powiedzieć, że mizerny, to w sumie nic nie powiedzieć).
Pozostaje mieć nadzieję, że w dwumeczu z Dinamo obejrzymy tę Legię, która bez problemu odprawia z kwitkiem mistrza Norwegii, a nie tę…
No, nawet nie mamy słów. Dwa mecze do przodu, wyniki są kapitalne, gdy porównamy je sobie z grą. Spróbujemy o tym meczu zapomnieć i nie traktować go jako zapowiedzi przykrych wydarzeń w kolejnych fazach eliminacji. I na swój sposób doceniamy, że nawet grając beznadziejnie ze słabym rywalem, Legia była w stanie przepchnąć korzystne rezultaty. Bo koniec końców o to chodzi w kwalifikacjach.
Europa wita.
Flora Tallinn – Legia Warszawa 0:1
67′ Rafa Lopes
Fot. newspix.pl/FotoPyK
Dobrze, że Czesiek podzwonił gdzie trzeba.
tobie dzwoni miedzy uszami
Wy się pierdolnijcie w cymbał i zobaczcie inne wyniki meczów z el do LM. Wszystko na styk. Tu się nie ma grać pięknie, ale skutecznie. A już patrząc na stan polskiej piłki 4/4 w el. LM i pisać, ze tylko awans jest pozytywem? Lodu kurwa na głowę. Szczególnie, że sami nawet pisaliście, że 2 wygrane w dwumeczach to dla polskich klubów nieosiągalne właściwie od lat. I tylko 3 przypadki się zdarzyły od 2013. A tu 2 takie dwumecze pod rząd.
Dziś Ferencvaros ograł 2-0 swojego przeciwnika, gole w 25 i 29 minucie. Mecz praktycznie zamknięty w tym momencie.
Malmoe 2-1 i 2-2 z Helsinkami, Olympiakos 1-0 u siebie z Neftci, Crvena przegrała 1-2 z Kajratem, Cluj w końcówce na 2-1 wyciągnął z mistrzem Gibraltaru. Dalej Ludogorec 0-0 z Murą, Young Boys 0-0 ze Slovanem. Na razie tylko Ferencvaros wygrał pewnie.
Ale ty się chwalisz, czy żalisz?
52 i 58 minuta spotkania, to końcówka? To chyba wg tych nowych zasad co mają wejść. Jak już chcesz o czymś pisać, to warto wiedzieć kiedy gole padły. A tak się składa że Cluj stracił gola zaraz przed przerwą, i w pierwszych 15 minutach po strzelił dwa.
Z pozostałych podanych spotkań, żadne nie pasuje do teorii jeśli dorzucić do tego kontekst. Czyli miejsca na których znajdują się dane federacje w rankingu pucharowym UEFA.
Na upartego można wrzucić tam mecz Malmoe – HJK Helsinki, bo Finowie są w 5 dziesiątce. Ale tylko ten. Reszta zespołów to nie są doły rankingu pucharowego.
No i co kolego? Widziałeś jak wczoraj YBB i Crvena pozamykały mecze już w pierwszej połowie? Olympiakos na wyjeździe też strzelił bramkę pierwszy. CLuj bez mydła załatwił Lincoln.
Jedynie Ludogorets się meczył, ale miał zwyczajnie przeciwnika bez porównania silniejszego w stosunku do tego co sam reprezentuje.
Nie no ja pierdole normalnie pomnik im postawić! Dokonali czegoś niesamowitego. Mistrz 40 milionowego państwa w dwu meczu,rozjebal mistrza 53 ligi na 55 lig z państwa w którym mieszka mniej ludzi niż w Warszawie. Klub w którego barwach największymi gwiazdami lub jednymi z większych jest 37 letni Vassilijew oraz zawsze groźni Ojamma! Legia pokonała zawsze mocnych Estończyków gdzie cała liga jest wyceniana na tyle co cały skład Legii. Ewidentne gościu Tobie potrzeba lodu,bo się tak podnieciłeś tym marszem na Europę że chyba nie zdajesz sobie nadal sprawy o co chodzi. W meczu z takim rywalem powinna być spokojna gra,kilkanaście konkretnych akcji i 2-3 strzelone bramki. Tym czasem gdyby ta cała Flora miała ciut więcej szczęścia albo ciut więcej umiejętności,to byś teraz mógł się najechać co najwyżej Królewskim na smutno. Jeszcze śmieszniejsze jest to że trzeba było wymyślić puchar dla upośledzonych żeby polski klub grał w grupie jakiś pucharów. Jeszcze nawiazując do tego że pozostałe mecze były na styku. Fakt,wyniki o tym świadczą, aczkolwiek jak się już zagłębimy w statystyki to takie Dynamo grając z Omonią, która jest lepsza od Flory oddało 16 strzałów z tego 7 celnych,a Omonia 3 z tego 1 celny i to Omonia grała u siebie i wiadomo tam trudno się gra,bo gorąco więc Legioniści zapewne by oddali 1 strzał w maliny. Węgrzy pojechali Litwinów na wyjeździe 1-3, a nie sądzę że mają aż tak galaktyczną pakę i Legia aż tak od nich odstaję i tez grali z lepszym rywalem. Reasumując, jedynym pozytywem jest wygrana i awans do pucharu kaleki,do którego nadal zespoły pokroju Flory,mogą awansować, co jasno mówi o tym jak „spektakularne” osiągniecie zaliczyła Legia. Naprawdę to jest niesamowite że polski klub w piłkę kopaną pokona Estończyków i już co niektórzy spazmów dostają,a jak polski klub w siatkę zdobywa Ligę Mistrzów,to połowa tych czereśniaków nawet o tym nie wie,bo ich idole z legiuni czy innego gówna,rozjebali galaktyczną ekipę Flory Talin z Neymarem Europy na skrzydle Henkiem Ojammą. To jest kurwa niebywałe xd
Dzięki, że na końcu posta się nam przedstawiłeś.
Keszek, ale Łukasz ma racje. Nie zgodzezie tylko z tym, że ten Puchar jest ogórkowy. Jasne jest najnizej w hierarchii, ale dzięki niemu mamy tylko 14 drużyn więcej we wszystkich pucharach. Polska piłka leży i kwiczy cieszmy sie, ale jakość gry była żadna. Niestety nasi ligowcy przyzwyczaili nas do takiej mizery i teraz cieszymy się z rzeczy, które powinny być niczym nadzwyczajnym.
W jaki sposób Czesiek , a nie keszek czymkolwiek jesteś xd?
Tam wyżej masz napisane wyniki z obecnych eliminacji. Teoretycznie wszystkie te kluby powinny kilkoma bramkami przejechać się po niżej notowanych rywalach, ale się nie przejechali. Tyle upokorzeń przez ostatnie lata i my nadal wychodzimy z założenia, że każdy się przed nami położy i takie wygrane same przyjdą. A potem przyjedzie byle zespół ze Słowacji i jest zdziwienie.
zajebiscie no to ciesz sie z bycia 34 liga europy, kurwa ja prdl…….
Ok,wynik-wynikiem bo można cisnąć rywala,zdominować itp i wygrać 1:0,bo czasami jak nie chcę wpaść to nic nie zrobisz. Natomiast jeżeli grasz jak równy z równy z takim zespołem to jednak jest żenujące i nie ma co się jarać. Poruszasz kwestie że wychodzimy z założenia że zespoły tego pokroju będą się przed nami kłaść,a potem przyjeżdzają średniaki ze Słowacji i jest w czapę. Właśnie o to mi chodzi, jest mega podnieta że weszli do jakiś pucharów,stworzonych dla taki pierdol jak oni. Nikt mi nie powie że liga Słowacka czy Estonska ma więcej kasy i jest bardziej rozpromienia niż nasza,bo nie jest. Tym bardziej jest to wstyd że mając kasę,często zaplecze,stadiony itp,my gramy piłkę na poziomie zespołów z państw typu Estonia i Słowacja. Moim zdaniem podnieta to może być jakby weszli do Ligi Mistrdow lub Ligi Europy rozwalając wszystkich jak leci,a nie po pokonaniu ogórków. Mając taki budżet jak Legia,naprawdę powinni mieć przynajmniej styl i dominować w meczu z zespołem z Estoni, ludzie. W ogóle o czym my mówimy. To mniej więcej jest tak, jakby mistrz ja wiem Hiszpania pojechał na mecz z mistrzem Słowenia i ich nie zdominował i nie wklepał pół rezerwowym składem. U nas jest 40 milionów ludzi,tam 1,5 miliona i w tym klubie gra Ojamma…i jest gwiazda. Czy trzeba więcej mówić ?
NIe wazna ile ludzi mieszka … wazne jak pilkarza sa szkoleni ….
jebnij się we łeb
Troche Cie ponioslo z ta Omonia i 3 strzalami… tak sie skloada, ze ogladalem ten meczyk (na youtube na zywo lecial) i ok Dinamo lepsze, ale wcisneli dwie bramki w koncowce. Nerw byl. I Omonia oddala wiecej strzalow niz 3 na bank. Na szybko rzucilem okiem na staty iwychodzi, ze 14, z czego 2 celne. Przy 15 Dinama, w tym 7 celnych (tu sie zgadza z tym co napisales)
Napisałeś taki poemat tylko z błędną tezą bo Nikt albo raczej prawie Nikt nie zachwyca się tym zwycięstwem, nie spuszcza się nad rzekomą potęgą Legi jaka po nim miała nastać. Stworzyłeś sobie jakiś obraz rzeczywistości i teraz bohatersko go „wyjaśniasz”. Kibice zwyczajnie cieszą się z tej wygranej i Tyle, czy coś w tym złego panie marudo? W sporcie przecież o to chodzi żeby brać z niego chwilę radości, szkoda że zawsze przyjdą takie osobniki jak ty którzy z całych sił będą starać się przekonać cieszących się że ich radość nie na sensu i że najlepiej jak by się powiesili z rozpaczy.
Tylko że z taką Florą mocniejsze kluby miały problemy.Fakt, faktem że Michniewicz trochę zlekceważył Florę,bo swoich wysłanników jeszcze przed pierwszym meczem z Flora wysłał na Dinamo,ewidentnie szykując się na ten mecz.Zgadzam się tekstem w jednym przypadku,że grając słabo Legia oba mecze wygrała.
Ale tu nie chodzi o żadne stawianie pomników. Tylko o przypierdalanie się i wyśmiewanie stylu. Eliminacje są od tego, żeby je przechodzić, a nie pięknie grać w piłkę. Legia zrobiła swoje i jedzie dalej, ale tony artykułu po tym meczu jakby nie wiadomo jaka tragedia się stała, że 2 x z Estończykami wygraliśmy. Popatrz się na wyniki tych Estończyków, nawet w meczu z Eintrachtem w tamtym roku. To nie jest rywal, którego lekko wali się po 5-0. A my po tylu upokorzeniach dalej wychodzimy z takiej narracji. Mecze z Dinamem będą zupełnie inne, bardziej jak z Bodo. To Legia będzie się bronić i kontratakować.
https://polskieako.blogspot.com/
Awans w stylu czerwonoarmijnym jakby poza kulisami
Akurat Armia Czerwona szla do przodu jak tylko mogla.
Bo na tyłach czekali kaci z NKWD, którzy rozstrzeliwali dezerterów i tych, którzy się wycofywali.
Nie wypisuj głupot – dezerterzy w każdej armii są aresztowani i jak trzeba to rozstrzeliwani dla przykładu
Głupot to ciebie nauczyli w szkole Miszka.
Arek ma rację akurat. A co do stylu to żenada, ale my jako polscy kibice musimy się cieszyć z takich rzeczy bo nie mamy podstaw, żeby od tych patałachów coś wymagać.
Jasne, że ma rację. Jak taki żołnierz radziecki z jednej strony miał lufę mg-42 a z drugiej kolegów z NKWD, to jasne, że walczył jak mógł.
Armia Czerwona wygrywała nie ze strachu, ale – u nas luda mnowa – Proponuję poczytać literaturę lub zapytać dziadka, zapewne pamięta obszarpane w
waciakach zamiast mundurów, ze strzelbą na sznurku i siekierą za pasem oddziały „wyzwolicieli” – gwałcicieli, złodziei, morderców, analfabetów… Cóż Niemcom nawaliła logistyka i uzupełnienie braków ludzkich na Łuku Kurskim w morderczej zimie (błąd Napoleona) i to powoli odwróciło losy Operacji Barbarossa. Tyle z zakresu historii nowożytnej, a co do meczu, to nie ma co pudrować trupa, Legia przeszła leszczy i oby honorowo odpadła z solidnym rywalem europejskim, aby wstydu nie było, na takim poziomie jest ekstraklapa i niestety się nie rozwija, a ligi estońskie, łotewskie, litewskie powoli rozwijają się, my czekamy, aż słowo się ziści – w Europie nie na już słabych drużyn – patrz wyjątek ekstraklasa.
https://polskieako.blogspot.com/
Dzwonił do Rutkowskiego, ale się nie dodzwonił, bo Rutkowski totalnie odjechał Legii i nie było zasięgu
no i gitarra…
W eliminacjach liczy się efekt, a nie styl. Świetnie, że Legia idzie dalej, oby reszcie polskich ekip poszło równie skutecznie!
Szkoda, że Kazio Deyna nie dożył tego historycznego sukcesu tylko się rozbił po pijaku o pickupa jakiegoś Meksykanina.

Ty jesteś wnuczek dzielnicowego ssij jaja.
moze wnuczek piotrowicza albo dziwisza ?
Raczej dyrygenta z Posrania albo celebryty z Sopotu.
czyj wnuczek? chyba burej suki i cygana….
Stado Meksykanów z serem za kapturem zrobiło twoją starą i nie zdarzyła cię wyskrobać dzbanie
Fakt,myśle że po takim triumfie wszystkie obecne numery zostały by zastrzeżone. Wygrali dwu mecz nie z byle kim i styl nie ważny. Styl szykują na groźnych przeciwników w ekstraklapie. Tutaj liczy się efekt. Niesamowita jest ta wyrozumiałość dla tych przedpłaconych pajacy
W dupie mam styl i twoj wysryw przegrywie.
No bo mózg masz w dupie więc wiele się nie spodziewam. Nie wiem na jakiej podstawie mowisz że jestem przegrywam, ale domyślam się że uraziłem swoją opinią Twoich idoli za których będziesz walczył ja lew,mimo że obi nawet nie wiedzą kim jesteś i mają Ciebie piramidalnie w dupie,wielki legionistów z Wołomina lub innych pierdzieszewic.
Od Kazia to ty sie odpierdol
Wnuczek jest kurwiszonem z ksp. Boli go dupka po bolcowaniu przez starego i dlatego taki zgorzkniały. Takie typowe dla nich frajerstwo.
bullshit, wmawiaj se to dalej, dynamo pokaze ci co to styl i rozpierdolka
Jakub do łóżka! Dzieciaku nie wkurw ludzi
dzieciakami jestescie wy slepo wierzac w jakis cud chociaz fakty od 5 lat pokazuja co innego, banda rurkowych naiwniakow
Rurkowych Hahaha co za gamoń
prawda boli? rurkowcu?
i gdzie ta twoja zajebista Polska pilka? slask u siebie hehehe, rakow nie moze z jakas suduva wygrac :DDDD
jebac Polska pilke
https://polskieako.blogspot.com/
Brawo Legia!!, 4 wygrane, awans do kolejnej rundy i zapewniona gra w grupie.
muhahahajahahah no naprawde „brawo” dzieki takkm
lemmingom jestesmy tam gdzie jestesmy
Dzięki takim wygranym, zbieramy punkty do rankingu, a narzekając cały czas jeszcze nic nikt nie osiągnął. Także kto jest lemingiem życie zweryfikuje.
ok – umowmy sie za 2 lata tu gdzies w komentarzach i zobaczmy czy poprawilismy ranking chociaz na 25 miejsce – ok? 🙂 wtedy zobaczymy
O przekonanie ? Tylko nie w szczepionkę! Nie ustawiam się kubus z Tobą w komentarzach za dwa lata Hahaha dobry jest hahaha. A 25 miejsce to nie jest cel, trzeba stawiać ambitniejsze cele .
Wejdz ty … i zagraj – pizdzielcu
Nie no trzeba się cieszyć. W końcu pokonać zespół Ojammy w dwu meczu 3-1 jest wynikiem historycznym i w Europie już się obsrali nad mocą Legi. W końcu grupa pucharu upośledzonych czyli Ligi Konferencji czy czegoś takiego,ma swój wydźwięk w świecie. Podobno pół Europy oglądało ten mecz i Rafa Lopez po 2 bramkach w tym galaktycznym meczu jest już przymierzany do Barcelony zamiast Griezmana.
No i Legia prawie fikołka zrobiła. Ale w ostatnim momencie sędzia złapał za kołnierz.
Nie złapał. Już od chyba dwóch czy trzech lat każda ręka zawodnika drużyny atakującej podczas akcji bramkowej powoduje nieuznanie gola. I tak tutaj się stało. Nikt ani się nie pomylił, ani łaski nie robił.
Złapał, znaczy że A – zauważył zagranie ręką, B -odgwizdał spalonego. Nie wiadomo w zasadzie co.
Bez VARu równie dobrze mogło polecieć w drugą stronę.
Nie chodzi o pomyłki czy robienie łaski, czy o jakiś wałek.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że do powtórek ani Ty ani sędzia nie mieliście pojęcia o żadnej ręce
Ja oczywiście, że nie miałem, ale sędzia pewnie miał. Przynajmniej boczny bo on sygnalizował.
Bez pomocy sędziego Flora zdeflorowałaby Legię.
bez pomocy Twojego ojca nie byłoby Cię na świecie.
Wypełzłaś z nory dziwko. A teraz ssij jaja wroniecki pomiocie :)))))
Tak to się robi. Pojechała Legia ekonomicznie. Po hajs nie męcząc się. 3 mln ojro za wynik z kelnerami. W Amice szkoliliby typa z 7 lat by to wyjąć a i tak loteria.
Nie chcę pisać, że szkolenie nie ma sensu . Nie ma sensu odpuszczanie w pucharach by grać w pucharach i nie zagrać w pucharach jak to uczynił zdech.
Amice nie musiał pomagać sędzia.
W PL z reguły robił to fryzjer.
Czytaj Lech . Od Amica kupił licencję chyba się nie mylę
Akurat Amice to pomagali… Amica zawsze dobrze płaciła, kupiła tez Lecha i zmieniła nazwę … na Lech
Grunt, żeby to wypośrodkować. Ani całe przedszkole na boisku, ani „budowanie” zespołu a’la Probierz.
Forma, hehe, olimpijska
Znowu inny mecz ogladalismy :D.
Dinamo rozpierdoli ten śmieszny klubik w następnej rundzie. Dla grubasa liga konferencji to szczyt marzeń
Bodo też miało roz….ć
A Ty za kim jesteś ? Za jaką potęgą hahahaha
Dla całej polskiej ligi to marzenie …
Kadra jest za wąska, wychodzi przemeczenie sezonem…
Wypada mieć nadzieję, że z każdym tygodniem będzie lepiej. Bot za styl nie dają.
Not, nie bot…
Troche obciach miec taki sklad, a graj jak w b klasie? 3 podania pod rzad to szczyt marzen. (bez obrazy do b klasy).
Czyli styl B-Klasy zapewnia tytuł mistrza praktycznie co roku od dekady….ja…to jaki poziom reprezentuje reszta klubików?!
C klasy :)))))
otoz to.
Cóż, w zasadzie pomiędzy meczami z Bodo, i z Florą, to tak średnio lepiej. Szczególnie że większość składu na dzisiejszy mecz przesiedziała większość meczu z Płockiem na ławce.
Jest awans i E(L)O, a reszta niech kwiczy.
Sędzia zapobiegł defloracji Legii przez estoński bajern!
Jak tam eliminacje Amiki Wronki? A nie, czekaj….
Do budy psie wypinający dupę Rutkowskim z obawy przed karą za korupcję i długi.
Wy to chyba lubicie tego Lecha, tak cały czas o nim wspominacie nawet jak nie dotyczy tego komentarz
Bo Zawisz to znany kibic Łacha, którego próżno szukać po jego ciągłych kompromitacjach, ale pod artykułami Legii szaleje.
Mnie zawsze śmieszy jedna rzecz. Jacyś frustraci piszą tutaj „hehe legła cienka, ale wstyd z takimi pastuchami” A potem ta sama Legia przyjeżdża do nich, a oni nadstawiają dupę po 4 bramki tak jak dziwka z 20 letnim stażem nadstawia dupę po wielką czarna kutange.
Z kogo się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie!
A Radomiak już w 1 kolejce powstrzymał coroczny marsz wielkiego Łacha po mistrzostwo xD xD
A (tylko trochę) z innej beczki: kto pokaże mecze Legii w Lidze Konferencji Europy (lub może Ligi Europy)? Viaplay?
Na to wygląda
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/viaplay-platforma-transmisje-ceny-w-polsce-liga-europy
Nie wiem czy przypadkiem nie ma jakiejś ciekawej ustawy, że mecze polskich zespołów kopanych od fazy grupowej europejskich pucharów musza być transmitowane w tv publicznej. Tylko tam chyba jeszcze puchar uefa widnieje
Jest. Ale to dotyczy polskich tv. A nie zagranicznych serwisów streamingowych.
Wywalic Czeska. Fajny facet, ale bez pojecia. Bez obrazy, ale w takim meczu, to kazda Polska druzyna ma obowiazek atakowac, a tu laga i laga….
Gratulacje dla Zagrzebia. Awans macie spokojny.
No ma obowiazek tylko nie ma kim. Od kilku lat wszyscy atakuja i nikt nie idzie dalej. To juz lepiej sie bronic i awansowac
Jaka 3,14zda robi dziś za cenzora? Defloracja to termin medyczny ćwoku.
ale koniecznie Czesiek musi się pozbyć Hołowni i Wieteski, tych dwóch sprawiało wrażenie bardziej obsranych od niego. Komiczna była 55. minuta meczu, gdy Wieteska zapodział się w sektorze boiska, w którym średnio powinien być i Estończyk nastrzelił piłką szczudlaka, a komentatorzy rozpływali się nad kluczową obroną Wieteski i świetnym ustawieniu : )
Akurat Wieteska zagrał dziś świetnie, najlepszy w obronie i jeden z lepszych na boisku.
Natomiast Hołownia i Jedrzejczyk to elektrycy pierwszej klasy.
Wieteska akurat zagrał bardzo dobry mecz.
Wieteska był najlepszy na boisku dzbanie. 3 razy wyczyścił i nie było gola dla Flory. Też nie jestem zwolennikiem wieteski – ale jak zagra wreszcie solidnie to trzeba go pochwalić. Jako jeden z niewielu zagrał bardzo dobrze.
inaczej byś szczekał, jakby Boruc nie był przytomny na przedpolu po wyczynach Wietesia. Lubię chłopaka, to w końcu wychowanek, ale na ławce siedzą lepsi defensorzy, a on nawet jak gra dobry mecz to przynajmniej raz musi przyprawić o zawał serca.
To był babol Hołowni, nie Wieteski.
coś ci dosypują do narkotyków ewidentnie
Śmiali się z Rakowa, a pokonali pastuchów z ligi notowanej 15 pozycji niżej na ogromnym farcie. Wpadłaby jakaś seta, których mieli kilka, i byłby portki pełne do końca meczu. Ale tak to jest jak się wywyższa bydło, to i piłkarze myślą że z automatu wygrają
15 niżej od Litwinów jakby ktoś nie skumał. 51, czyli prawie na samym dnie.
ale ty głupi jesteś ha ha
Narazie to nam Raków zepsuł stastystyki do rankingu remisując z pastuchami, Legia 4 wygrane
Póki co Legia na 4 mecze ma 4 wygrane a Raków na jeden mecz zero wygranych
No właśnie, słowo klucz pokonali. Niespotykane do tej pory 4/4 jak na razie w eliminacjach, a Raków 0/1…
Dla odmiany pobronię Legii. Rzygać mi się chce już po dramatycznych pościgach wyników z Trnavami, Dudelangami i innymi Sheriffami. Wolę jebaną, zimną kalkulację i wyrachowanie.
Dziś Flora była typową polską, gorszą technicznie i taktycznie, ale dzielną i walczącą do końca (nieskutecznie) o wynik z faworytem. Nawet był gol, mimo, że nie było spalonego (ale była ręka sekundę wcześniej, gdyby tu był VAR to i tak by to anulowali).
Wolę 4/4 zwyc. Legii i liczę na kolejne. Paradoksalnie teraz metka faworyt przeskoczy na rywala, a polskie kluby zdecydowanie wolą rolę underdoga, oj i to bardzo. Niech sobie Dynamo klepie……. :]
A wy sie tu dalej taplajcie w swoim błocie. Pojutrze min. kolejne 2 zwycięstwa
A nie mogła Legia po prosu pierwsza strzelić bramki, albo dwóch? Przecież było widać pod koniec pierwszej połowy że jak trochę zaczną grać, to Flora się gubi. Po co było to czekanie, i proszenie się o gola?
Wiesz co, to samo uważam, ale nie ma nas na boisku i trochę trudno mi to ocenić, czemu. Widać, że oni potrafili głupio zgubić piłkę jak się ich przyciśnie. Luqi, Josue, Jura, Mladenović poziomem technicznym ich w zasadzie zjadali na śniadanie. Wydaje mi się, że jakiś taki lęk przed wtopą, piętno odpadania z kelnerami co roku mógł lekko paraliżować takie śmielsze wypady.
W praktyce co roku w pucharach odpada kilka drużyn z lepszych od nas piłkarsko krajów z totalnymi kelnerami. Rok temu Flora też trochę postraszyła Eintracht (i to chyba w Niemczech). My to takim meczu byśmy mieli kolejny mit pięknej porażki i analizowali to do dzisiaj. Na papierze Legia jest 10x lepsza, ale w praktyce oni byli b.dobrze zorganizowali i długo nie popełniali własnych błędów i myślę, że to Legie troche trzymało w ryzach. Obstawiam, że dwumecz z Zagrzebiem będze inaczej wyglądał zupełnie
Ale to samo można przecież było napisać, przed meczem z Bodo. Gdzie stawka w zasadzie była jeszcze większa, bo ewentualna porażka wywalała od razu do LKE. A dziś przegrany ląduje już w LE.
I Legia w pierwszym meczu na wyjeździe nie miała przecież problemów żeby wychodzić na prowadzenie. Dlatego nie kupuje takiego tłumaczenia, że gdzieś tam z tyłu głowy coś siedziało.
Do tego wychodzi skład który w weekend nie zagrał praktycznie spotkania.
Taki minimalizm to jest przekleństwo straszne.
Legia z Bodo nie miała problemu ze zdobywaniem bramek, bo mogła grać z kontry! Przeciwnik wysoko atakował całym zespołem co stwarzało luki w obronie. A w meczach z Florą role się odwróciły – to Legia próbowała prowadzić grę, żeby przebić się przez mur obrony, a tamci wyprowadzali groźne kontry w kilka osób.
Legia w pierwszy meczu po tym jak zdobyła w 3 minucie gola nie mogła później grać z kontry w celu podwyższenia prowadzenia?
A dziś tak samo nie mogła grać, mają za sobą pierwszy wygrany mecz i rywala który musiał atakować żeby strzelić gola i wyrównać wynik dwumeczu.
Coś Ci się chyba pomyliło.
No popacz! Rywal niby musiał atakować, a jakoś wcale się nie kwapił, żeby zaatakować całym zespołem, tylko korzystał z okoliczności, że na Legii została nałożona ze wszystkich stron presja, że mają łatwo i efektownie wygrać w dwumeczu. I też dlatego Legia ani przez moment w tym dwumeczu nie broniła się tak głęboko jak w meczach z Bodo, gdzie momentami wszyscy zawodnicy ustawieni byli przed swoim polem karnym.
TO mówisz że rywal musi całym zespołem zaatakować, żeby zagrać kontrę? Ciekawe.
I o jakiej presji piszesz? Presję to może mieć lekarz na oddziale ratunkowym, albo żołnierz w okopie.
Ja o żadnej presji nie czytałem, nie było żadnego pompowania balonika żadnego oczekiwania liczenia bramek od 3 w górę, itd. Te czasy już odeszły i w zasadzie nie wrócą, poza rzadkimi wyjątkami.
Skoro nie było oczekiwania, żeby wysoko wygrali, to jaki masz problem z wynikiem? Zagrali minimalistycznie, byle przejść dalej i cel osiągnęli. Zgodnie z Twoimi oczekiwaniami 🙂
A gdzie napisałem że mam problem z wynikiem? Po prostu martwi mnie minimalizm. Wyjść na mecz i zamknąć spotkanie jeszcze w pierwszej połowie? Czy to takie trudne?
CM po prostu to taki typ trenera. Pragmatyczny minimalizm.
Cóż, w takim razie wczoraj nie zadziałał ten pragmatyzm.
Popieram! Polskim zespołom nie idzie w meczach z outsiderami, bo muszą same prowadzić grę, co średnio im wychodzi. Dlatego z pozoru wydaje się potem, że Legia zagrała lepiej z Bodo, niż Florą, bo bierze się pod uwagę, że ten pierwszy zespół był lepszy. Ale teraz wyobraźmy sobie, że nie mamy rankingów, wszyscy przeciwnicy są dla nas całkowicie anonimowi i oceniamy ich wyłącznie przez pryzmat gry z naszym zespołem. No nie wiem, czy wiele osób nie uznałoby po prostu, że ta Flora to był mocniejszy przeciwnik dla Legii od Bodo. Włosi na ME też rozjechali Szwajcarię (która potem pokonała Francję!), a straszliwie męczyli się z Austrią.
Podsumowując, niewiele nam ten dwumecz mówi w kontekście rywalizacji z Zagrzebiem, bo to będą spotkania prowadzone w zupełnie innym stylu. Kto inny będzie dominował, inny będzie też poziom koncentracji i zaangażowania.
PS Na wielki plus Wieteska, bo to daje nadzieję, że Legia zdoła jeszcze przez ten tydzień sklecić sensowny blok obronny – wystarczy już tylko wymienić Hołownię 😉
Dinamo wyjaśni cweLke, 6-0 w dwumeczu dla Zagrxebia skoro Warszafki męczy się z pastuchami estonskimi
To pewnie jesteś Ty co typowal eurowpierrdololo od Bodo 🙂
Lepiej brzydko wygrać, niż ładnie przegrać. I to tyle.
Ty Białek tu cenzurujesz? Boli pomoc sędziów dla nieudaczników z Warszawy?
My mamy cwelu Mistrzostwo Polski i pewne Puchary, a tobie pozostaje lizać po butach Rutkowskich :)))))
Ssij jaja wroniecki waginosceptyku
Nieudacznik to ci ruchał matke i tym samym poczał podwójnego nieudacznika – ciebie.
gadałem z łysym z UEFA – obiecał, że – jeśli twój klub zagra w pucharach – on osobiście przypilnuje, by sędzia nie podjął na jego korzyść żadnej decyzji… W końcu sędziowie nie powinni pomagać nieudacznikom poprzez podejmowanie decyzji z gatunku 50 na 50
jebac Polska pilke klubowa, zlodzieje zabieraja moje podatki z budzetu miast i wydaja na jakies utrzymanie stadionu jakichs amatorskich klubikow, zaorac to amatorskie gowno…… kasa ma isc na inne sporty zebysmy nie musiel kurwa czekac 5-6 dni na 1 medal olimpijski……. jevac Polska pilke nozna i wszystkie Polskie zlodziejskie kluby pilkarskie, oddawajcie moje podatko wy kurwy……. a lewackie weszlo dalej bedzie ptomowac to gowno by stanoski mogl na czyms zarobic……
JEBAC POLSKA PILKE KLUBOWA!!!!!!!!
mistrz estonii byl lepszy niz mistrz Polski……. btw mistrz Polski gdzie Polacy graja tylko w obronie i na bece bo nikt ich profesjonalnie grac nie nauczyl……. wstyd
trzeba poprzebijac 90% wszystkoch pilek noznych w tym kraju
nie jestesmy narodem pilkarskim i nigdy nim nie bylismy….. skonczcie z tym gownem!!!! i to juz!!!
czego wy oczekujecie u nas skoro nasi „eksperci” jedyna szanse szwajcarii z francja widzieli w…….. fakcie ze shaquiri moze byc wypoczety bongral tyljo w 15 meczach liverpolu w tym sezonie……… takimi kurwa expertami jestescie, banda lewackich zjebow….
To w ilu ty miastach na raz mieszkasz skoro zabierają Twoje „podatki z budżetu miast”? Może zacznij mieszkać tylko w jednym mieście, gdzie nie ma profesjonalnych klubów piłkarskich, może wtedy Ci ulży. Mam nadzieję, że pomogłem.
skoro nie masz nic przeciwko temu ze kradna ci kase na budowe jakiegos gownianego stadionu zeby ogladac na nim gowniana gre twojej gownianej druzyny to prosze bardzo – ale dlaczego nie mam mozliwosci podpisania jakiegos dokumentu by zadna zlotowka z moich podatkow nie szla na ta pedalska pilke nozna?
cieszycie sie z pucharu konfederacji ktory jest dla przegrywow ale czego oczekiwac po lewakach bez ambicji ktorzy pragna tylko zostac slugusami niemiec
No to przeprowadź się do takiego miasta ktore nie sponsoruje piłki nożnej na profesjonalnym poziomie, wtedy z twoich podatków nie będzie finansowany żaden klub. To nie jest komuna ze kluby są finansowane centralnie z Warszawy, każde miasto finansuje ze swojego budżetu.
nie jestem z Warszawy ale nie chce tez by moje podatki szly na dlugi jakiejs wisly albo na kupowanie meczow jakiejs cracovi…mam ich w dupie
btw widzicie gdzie wasza ukochana pilka w PL wersji…..w dupie rakow nie umie wygrac z suduva a slask? :DDDD
Jak zostaniesz prezydentem to zmienisz to pojebane prawo.A potem na narty
Jeśli chodzi o przebijanie piłek, to w OBI jest promocja na maczety.
Was wyjaśnił Radomiak #majster ZA stulecie
cweLka znowu na farcie, Zagrzeb skończy marzenia krawaciarzy 😀
A co tam u was na Białorusi? Powalczycie o coś w tym roku? Czy tylko odchaczycie 34 kolejki a po sezonie pozostanie wam już tylko pierdolnąć spiryt z przemytu?
Test: jebał cię pies kurwi synu!
Oho, debil z Poznania popił i hałasuje. Jakoś pod artykułami o upokorzeniach Amiki taki mądry nie jesteś, zlamasie .
Zgwałci jak Celtic.
Słoiki w ekstazie że dostali się do pucharu pasztetowej .Śmiali się z Rakowa który zremisował na Litwie a sami wymęczyli na mega farcie z 51 ligą w Europie. Buta słoików nie zna granić. Czesio już szykuje 7-2-1 na Dinamo
Zjebaliscie ranking remisem z Litwinami wiec do budy!
Jak narazie to Legia jest w kolejnej rundzie a czy Rakow bedzie to sie zobaczy. Oby byl ale po co ta spina?
Co za debil
…… Jest sukces to jest i zawiść
A co do słoików. To nie nasza wina że ma u was roboty
Zobaczymy co Raków z Ruskimi pokaże …
wujek właził ci do wanny.
i wy sie ludzicie naiwniacy i lemmingi ze bedzie lepiej? hahahha tak no sami sie pilkarze profesjonalnie wyszkola, sami sobie taktyke obiora i cala reszte:))
to tez jest wina tych lewackich pizdowatych dziennikarzy – tych z weszlo tak samo – ktorzy boja sie walnac w stol i zapytac bonka dlaczego nic nie robi pod katem szkolenia trenerow nauczania ih profesjonalnej gry w pilke…… ale marne dziennikarzyny boja sie o swa dupe i wola calowac ta bonka zamiast stanac mu konkretnie na palce i przygwozdzic w koncu w temacie szkolenia…….
jebac was marni dziennikarze- tak
samo gowno wiecie o pilce jak i nasi trenerzy
cala nasza liga jest smieszna, nie tylko (L)
Ty za to jesteś kur… poważny hahahaha
przynajmniej nie jestem slepym rurkowcem udajacym ze pada deszcz gdy pluja mu w ryj…
conference league to puchar przegrywow zeby wlasnie tacy idioci sie ekscytowali i dalej ladowali kase w uefa kupujac na to gowno bilety
jebac Polska pilke i jej obroncow
jestescie banda z mentalnoscia pacholkow
A kim ty jesteś ?co osiągnąłeś ? Do budy! LEGIA MISTRZ
cala nasza liga jest smieszna, nie tylko (L)
Gówno nie gra. Z każdym mecze większa bryndza i rozczarowanie. Niby są wyniki, ale nie można się z czegoś takiego cieszyć. Ten mecz mógłby cieszyć tylko niewidomych.
Niby są wyniki i awans? A kurwa przez ostanie 4 lata z, czego kręciliscie bekę????!!!!
Panie redaktorze co Pan tak płaczesz? Styl był jaki był ale awans i 4 wygrane z rzędu są. Więcej pozytywów niż negatywów. Każdy mecz jest inny ja stawiam że z Dinamem powalczą. Ja nie miałem wrażenia że możemy w każdej chwili dostać bramkę, wręcz odwrotnie. Nie siej defetyzmu
cóż, swoje zrobili. w ostatnich latach nawet z tym bywało bardzo różnie. jakas faza grupowa już jest(tylko nie wiadomo którego pucharu), a polskie zespoły zwykle rozkręcają się dopiero około września, więc może jakies punkty zrobią.
Chuj nas bolą twoje wynaturzenia białek
Widać po Legii presję na awans. Teraz już będzie lepiej. Swoją drogą całkiem niezła ta Flora. W ekstraklasie walczyłaby o puchary. Nieprzypadkowo w zeszłym roku napędziła strachu Eintrachtowi Frankfurt.
Wstawaj zesrałeś się
Wstawaj. Legia nie odpadła z Pucharów. Wytrzyj dupę i czekaj na porażki na jesieni.
Legia Warszawa!
Tylko Legia pozdro ! Brawo 4 wygrane i jedziemy dalej !:)
I o co tyle placzu? Jakby kazdy polski klub w pucharach rok w rok zgarnial po 4 wygrane to bysmy jeszcze byli na wakacjach a nie w polowie pucharow. To juz lepiej poeknie przegrywac z broendby niz brzydko wygrac ?
Nie robiłbym wielkiego dramatu ze słabego stylu awansu. Legia w sezonie 2016/2017 męczyła się w eliminacjach z z Dundalk i Trenczynem, by potem remisować w fazie grupowej LM z Realem i wygrać ze Sportingiem zapewniając sobie 3 miejsce i grę w Lidze Europy na wiosnę. Z drugiej strony weźmy takiego Lecha sprzed roku, który eliminacje do Ligi Europy przeszedł w świetnym stylu wygrywając z zespołami, które słabe nie były. Potem jednak przyszła faza grupowa i dupa zbita, więc spokojnie, piłka to dziwny sport, wszystko jest możliwe.
rozumiem że stawiasz na równi kluby typu hammarby, Charleroi apollon czy valmiera z rangersami, benfiką i standardem liege. Nic tylko pogratulować wyobraźni.
Pan Białek nie zauważył najnowszej zmiany przepisów, z której wynika, że gola automatycznie anuluje tylko ręka strzelca. W tym wypadku trzeba się zastanowić, czy wchodzi w grę „nienaturalne powiększenie obrysu ciała niewynikające z ruchu ciała zawodnika”. I jakkolwiek bardzo kibicowałem nieuznanej bramce, to ja bym nie odważył się kategorycznie tak stwierdzić.
Gdzie baranie ten przepis wyczytałeś? Gola w akcji bramkowej anuluje KAŻDE zagranie ręką zawodnika drużyny atakującej. Każdego zawodnika tej drużyny.
Po jaką cholerę oglądasz te mecze nie znając zasad w myśl których są rozgrywane? Przecież to tak, jak ja bym czytał chińską encyklopedię. Kompletny bezsens.
Na co te obrazy? A co do odpowiedzi: w przepisach. Zmiany w sezonie 2021/2022:
„Handball:
”
W to, że przeprosisz nie wierzę. Zastanów się przynajmniej po jaką cholerę oglądasz te mecze.
A tu cały przepis:
HANDLING THE BALL
For the purposes of determining handball offences, the upper boundary of the arm is in line with the bottom of the armpit. Not every touch of a player’s hand/arm with the ball is an offence.
It is an offence if a player:
Angielski znam bardzo słabo, ale tu nie ma słowa o ręce w ofensywie przy golu. Równie dobrze mógłbyś wkleić przepis o rzucie rożnym.
Jest:
scores in the opponents’ goal:
directly from their hand/arm, even if accidental, including by the goalkeeper
immediately after the ball has touched their hand/arm, even if accidental
dotyczy właśnie ręki w ofensywie. Od tego sezonu przepis mówi tylko o ręce strzelca bramki bezpośrednio przed strzałem. Wcześniej była wzmianka też o kolegach z drużyny i o stworzeniu sytuacji bramkowej (cytowane przeze mnieRemoval from the accidental attacking handball offence of the references to a ‘team-mate’ and
‘creating a goal-scoring opportunity’)
Wybacz, ale oficjalne przepisy piłki nożnej to dla mnie ważniejsze źródło niż onet.
Widzę, że jesteś jak wódz jedynie słusznej partii: nikt mi nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe. Przecież ONET zacytował przepis, a ty (by nikt ci nie wmówił), wpisujesz tu jakieś domorosłe tłumaczenia stron angielskojęzycznych. Pewnie ten sędzia na wczorajszym meczu też czytał tylko ONET i biedak nie wiedział o tych zmianach które znasz ty (pewnie jedynie ty). Że takiego patałacha wysłali do sędziowania pucharów.
Lepszy taki, niż wasz folksdojsz, który wlasną matkę by sprzedał za garść srebrników.
For the purposes of determining handball offences, the upper boundary of the arm – czytaj idioto ze zrozumieniem – tu chodzi o zagranie barkiem – upper boundary of the arm !!!!!!
Nie przeproszę. Niestety nie mam dostępu (są dla zalogowanych użytkowników) do zmian na obecny sezon, ale mam cytaty ze zmian jakie zamieszczono na ONE-cie:
„Przypadkowa piłka zagrana ręką przez atakującego zawodnika (lub kolegi z drużyny) jest karana faulem tylko wtedy, gdy nastąpi bezpośrednio przed bramką lub wyraźną szansą na zdobycie gola. Jeśli atakujący zawodnik przypadkowo dotknie piłki ręką lub ramieniem, a następnie trafi do innego atakującego zawodnika, a drużyna natychmiast zdobędzie gola, to jest to traktowane jako zagranie ręką. Nie ma za to faulu, jeśli po przypadkowym zagraniu piłki ręką przemieści się ona na pewną odległość poprzez podanie, drybling lub kilka podań, które stanowi szansę na zdobycie bramki.”
I odpowiedz sobie czy po tym zagraniu ręką był jakiś drybling czy kilka podań.
https://sport.onet.pl/pilka-nozna/zmiany-w-przepisach-gry-w-pilke-nozna-od-sezonu-20212022/3xjyd2w
Ten przepis funkcjonował tylko rok. Teraz się z tego absurdu wycofali.
Ale z czego niby wycofali? Tylko go doprecyzowali, by nie gwizdać ręki 5 podań przed strzeleniem gola, albo przed przedryblowaniem 4 zawodników przez jego strzelca. Nadal każda ręka każdego zawodnika drużyny zdobywającej gola bezpośrednio przed jego strzeleniem, gola anuluje. I tak było w meczu pod którym piszemy komentarze. Masz przecież napisane w artykule ONET-u jak wół.
Nareszcie ktoś mądry … Accidental handball in the build-up to a goal or goalscoring opportunity will “no longer be considered an offence”, football’s law-making body the International Football Association Board (IFAB) has announced.
Słowo klucz „build-up” … No ale są „mądrzejsi inaczej”
Fajnie … Każdy pismak, całuje po dupci Legie, bo przepchnęła kolanem awans. Gadanie w stylu, że ważny wynik , a nie gra … Tylko za chwile gra Raków, Śląsk i Pogoń i będzie pier…. że z taką grą i stylem czego szukają w Europie …
Tak po meczach Legii w tym sezonie i przypominając sobie reprezentację Michniewicza to wnioskuję, że Czesio jest trenerem od heroicznych przegranych 0:1 albo zwycięskich remisów 0:0. Mało w tym stylu, nawet będąc faworytami gramy jakąś parodię piłki nożnej po to, żeby za wszelką cenę bronić wyniku 0:0. Jak padnie bramka to raczej po jakiejś indywidualnej akcji, stałym fragmencie albo na jakimś farcie.
Mając takich graczy na rozegraniu, od początku meczu jest zawsze klepanie przez obrońców i laga na napastnika.
Ale już teraz będzie lepiej, bo będziemy grać z lepszymi, więc styl będzie dopasowany do przeciwnika. I co prawda raczej nie wygramy, ale będzie dwa razy 0:1 po heroicznej obronie, „no ale tym razem się nie udało”.
Widziałem skrót dwumeczu Dinamo – Omonia i ten pierwszy zespół to Bayern nie jest, więc Legia ma szansę, tym bardziej, że pierwszy mecz na wyjeździe
Legia kadrowo jest przeciętna, zdecydowanie pod formą, a jednak wygrała 4 mecze. Zęby dziś bolały jednak strasznie od oglądania Mistrzów Polski.
srodkowy obrońca ,ale taki naprawde solidny + defensywny pomocnik (Góralski ) bo z przodu wyglada to dobrze
Legia wraca tam gdzie powinna, brawo drużyna !!!(L)
Miała być kropka nad i? Była. Legia ma fazę grupową w pucharach? Ma. Teraz Dinamo i jestem dobrej myśli. A wszystkim, którzy źle życzyli Legiuni – brudny chuj wam w te wasze tłuste, spocone cyce.
Awans kurwiszona znowu dzieki wypaczeniom sedziowskim Jak wy to kurwa robicie Mam nadzieje na lomot i to na stojaka w nastepnym meczu
To ty płacisz za sex desperacie ?