Igrzyska Olimpijskie w Tokio nie wyglądają jak turniej dla faworytów. Rano punkty zgubiła Hiszpania, potem bolesne lanie Francuzom sprawili piłkarze z Meksyku, a teraz punkty straciła kolejna drużyna typowana do medalu. Argentyna przegrała 0:2 z Australią, która została dzięki temu liderem grupy C.
Argentyńczycy musieli uznać wyższość rywala, ale wcale nie dlatego, że Australia świetnie się broniła. To rywale stworzyli większe zagrożenie swoimi ofensywnymi poczynaniami. Australijczycy w spotkaniu z Argentyną:
- trafili w poprzeczkę
- zmarnowali „setkę”
A i tak wygrali. Pomogła w tym czerwona kartka dla piłkarzy z Ameryki Południowej. Francisco Ortega nie wykazał się intelektem po tym, jak zobaczył żółtą kartkę za faul. Zamiast machnąć ręką, wdał się w dyskusję z sędzią i wyleciał z boiska. Grająca w przewadze Australia w końcówce dobiła rywala, podwyższając wynik spotkania.
IO: Argentyna – Australia 0:2 (0:1)
- Lachlan Wales 14′
- Marco Tilio 80′
A co działo się w innych spotkaniach? W zakończonych już meczach wygraną odnieśli sąsiedzi Australii – Nowozelandczycy. Gol Chrisa Wooda zapewnił tej drużynie trzy punkty w starciu z Koreą Południową. W innym z wcześniejszych spotkań Wybrzeże Kości Słoniowej wykorzystało prezenty od Arabii Saudyjskiej. Najpierw samobój, potem rzut karny i WKS zwyciężył 2:1.
IO: Wybrzeże Kości Słoniowej – Arabia Saudyjska 2:1 (1:1)
- Abdulelah Alamri (sam.) 39′
- Salem Al-Dawsari 44′
- Franck Kessie 66′
IO: Nowa Zelandia – Korea Południowa 1:0 (0:0)
- Chris Wood 70′
fot. Newspix
