Już po krzyku, chciałoby się powiedzieć. Przynajmniej dla kibiców Barcelony. Leo Messi ma wkrótce podpisać nową, pięcioletnią umowę z Blaugraną. Nie będzie więc smutnego zakończenia tej historii i Argentyńczyk najpewniej zakończy karierę w klubie, w którym spędził niemal całe życie. Warunki umowy są jednak mocno skomplikowane.
Kataloński „Sport” informuje, że w kwestii nowego kontraktu wszystko jest już dograne. W najbliższych dniach, kiedy tylko Messi wróci z urlopu po wygranej w Copa America, sprawa ma zostać sfinalizowana. Na Argentyńczyka czeka pięcioletnia umowa z mnóstwem zawiłych zapisów.
- Messi dostanie duży bonus za podpisanie umowy
- W ten sposób odbierze „zwrot” pensji, którą znacznie obniży – ma zarabiać o połowę mniej niż w poprzednim sezonie
- Sezon 2022/2023 rozpocznie już z „normalną” pensją
- W następnych latach nadal będzie mógł grać dla Barcy (początkowo przewidywano, że kontrakt wygaśnie w 2023 roku)
Hiszpańskie media informują też, że jeśli Leo Messi nie będzie chciał kontynuować kariery w Barcelonie po 2023 roku, klub przewidział dla niego inny scenariusz. Argentyńczyk nadal pozostanie „na pasku” katalońskiego klubu, ale będzie ambasadorem drużyny w MLS. Decyzja co do tego, jak potoczy się przyszłość piłkarza zapadnie jednak w przyszłości, na ten moment obydwie strony nie wykluczają, że Leo zdecyduje się przedłużyć karierę na hiszpańskich boiskach.
fot. Newspix
