Ekstraklasa stoi powrotami w tym okienku transferowym, ale tego jednego powrotu chyba się nie spodziewaliśmy. Dominik Furman znów będzie piłkarzem Wisły Płock! Taką informację podał Maciej Wąsowski z Przeglądu Sportowego.
Furman ostatni sezon spędził w tureckim Genclerbirligi. Tej ligi nie podbił, w 21 meczach uzbierał trzy asysty, po sezonie rozstał się z klubem. Ale i tak sądziliśmy, że jeśli wróci do Polski, to do klubu mierzącego wyżej, może najwyżej. Taką markę sobie u nas ostatnio wyrobił. Ale wybrał jednak Wisłę Płock i cóż, trzeba Nafciarzy za ten krok po prostu pochwalić. Zyskują świetnego jak na nasze warunki piłkarza.
Furman w Wiśle był człowiekiem-orkiestrą. Strzelał, asystował, momentami w pojedynkę ciągnął Wisłę za uszy wyżej w tabeli.
Słusznie też zauważa Wąsowski, że linia pomocy Wisły wygląda po tym transferze naprawdę nieźle. Furman, Szwoch (najwięcej asyst w poprzednim sezonie), utalentowany Kocyła, solidny Rasak, wracający do zdrowia Wolski, który ma wciąż papiery na duże granie u nas. Wisła w drugiej linii ma potencjał na sporą jakość.
Oby. Nie chcemy już widzieć tych samych, nudnych Nafciarzy, co wcześniej.
Fot. FotoPyk