Reklama

Świecić bez wychodzenia z cienia. Rodzinne perypetie Schmeichela

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

17 czerwca 2021, 16:14 • 6 min czytania 7 komentarzy

2015 rok. Hotel Marriott, wybrzeże walijskiego Swansea. Kasper Schmeichel stoi w hotelowym lobby. Właśnie zachował czyste konto, a jego Leicester wygrało 3:0 z lokalnymi Łabędziami. Łapie go fan. Prosi o autograf. Duńczyk podpisuje. 

Świecić bez wychodzenia z cienia. Rodzinne perypetie Schmeichela

– Dobrze sobie radzisz, ale nigdy nie będziesz tak dobry, jak twój tata – rzuca kibic.
– Dzięki koleś, twoje zdrowie – odpowiada Schmeichel.
– Daj spokój, zgrywam się tylko.
– To ja spadam.
– Chyba nie zrozumiałeś.
– Zrozumiałem. Co, myślisz, że nigdy wcześniej tego żartu nie słyszałem? Myślisz, że jesteś taki oryginalny? Słyszałem to milion razy przez ostatnie piętnaście lat – wkurzył się bramkarz Lisów. 

Kasper Schmeichel obraziłby się za ten tekst. Nawet gdyby był po duńsku, pewnie nie chciałby go czytać. Olałby go, ominąłby, obruszyłby się. Jego trzydzieści cztery lata piłkarskiego życia to ciągłe funkcjonowanie w mniejszym lub większym cieniu ojca. To cień niesprawiedliwy, niesłuszny, niepotrzebny, niezawiniony, ale cień, z którym doskonale sobie poradził. 

***

Czy Kasper Schmeichel może zrobić cokolwiek, żeby zostać większą legendą bramkarską niż jego ojciec Peter Schmeichel? Nie, nie może. Dowód? Parę faktów. Kasper Schmeichel jest jednokrotnym mistrzem Anglii, Peter Schmeichel pięciokrotnym. Peter Schmeichel wystąpił w reprezentacji Danii aż sto dwadzieścia dziewięć razy, Kasper Schmeichel prawie siedemdziesiąt, ale trudno przypuszczać, żeby do końca kariery pobił swojego legendarnego tatę. Kasper Schmeichel jest postacią pomnikową w Leicester, Peter Schmeichel w Manchesterze United. Oba kluby mają wspaniałe historie, ale jednak przebicie się do świadomości posiadającego komfort długoletniej historii wielkich sukcesów fana Czerwonych Diabłów jest większym osiągnięciem niż zachwycenie wyposzczonego kibica Lisów.

Mało?

Reklama

W sezonie 2016/17 Kasper Schmeichel obronił po jednym rzucie karnym w obu spotkaniach dwumeczu w fazie pucharowej Lidze Mistrzów z Sevillą, czym przeszedłby do historii, gdyby wcześniej nie dokonał tego – a jakże, werble – Peter Schmeichel.

Jeszcze mało?

Gdyby Dania sprawiła wielką niespodziankę i wygrała Euro 2020, to dalej dominującą historią wokół Kaspera Schmeichela, byłoby to, że syn powtórzył sukces ojca i Duńskiego Dynamitu z 1992 roku.

To naprawdę siłą rzeczy musi być opowieść o korzeniach.

***

Dziadkiem Kaspera i ojcem Petera jest Antoni Schmeichel. Polak. Napisaliśmy o nim kiedyś reportaż. Relacjonowaliśmy: Z niepozowaną szczerością mówi, że nazywanie go ciekawym człowiekiem to gruba przesada. Jakby normalnością była przyjaźń z sir Aleksem Fergusonem i Zbigniewem Cybulskim czy znajomość z Władysławem Szpilmanem.

Reklama

Przeżył piekło II wojny światowej – niemiecka bomba zabiła mu ojca, matka zesłana została na Sybir. Po wojnie też nie miał łatwo, w Super Expresie opowiadał, że „komuniści zgotowali tu piekło na ziemi”, ale żył barwnie i kolorowo, przynajmniej na tyle, ile się dało – skończył szkołę muzyczną, znalazł zatrudnienie w Teatrze Wybrzeże w Sopocie, a na statku Stefan Batory poznał Dunkę Inger, w której się zakochał i z którą urodził mu się syn Peter.

DANIA WYGRA Z BELGIĄ? KURS – 4.10 W FUKSIARZ.PL

Peter Schmeichel, który został wielkim bramkarzem. Zrugać go bał się sam sir Alex Ferguson. Ryan Giggs mówił, że wygrał dla Manchesteru United więcej meczów niż inni bramkarze w ogóle widzieli na oczy. Jego bramkarską prezencją zachwycał się Ruud Gullit. Michael Laudrup cmokał, że Schmeichel ma wszystko, a Brian Laudrup podkreślał, że nigdy nie widział lepszego fachowca na tej pozycji. Pochwały można mnożyć i mnożyć, bo przez lata nazbierało się ich tyle, że trudno to nawet sensownie usystematyzować.

Więc nawet jeśli brakuje nam słów i cytatów, wielkość Petera Schmeichela doskonale unaocznia się w osobie jego syna.

***

Czy Kasper Schmeichel to klasowy golkiper?

  • 2020/21: 11 czystych kont w Premier League
  • 2019/20: 13 czystych kont w Premier League
  • 2018/19: 10 czystych kont w Premier League
  • 2017/18: 8 czystych kont w Premier League
  • 2016/17: 9 czystych kont w Premier League
  • 2015/16: 15 czystych kont w Premier League
  • 2014/15: 6 czystych kont w Premier League

To na pewno pierwsza dziesiątka golkiperów ligi angielskiej. I to od lat. Pewnie pierwsza pięćdziesiątka najlepszych bramkarzy na świecie. Nie można mu odmówić szaleństwa, spektakularnych obron, wygranych samymi interwencjami meczów, zdolności do dołożenia czegoś ekstra do przyzwoitości, bo czasami wydaje się nawet, że specjalnie broni nazbyt to spektakularnie i ciekawej historii wzrastania wraz z Leicester. Ale dalej wielu, patrząc na niego, widzi tylko syna swojego ojca.

***

– Świetna parada. Kapitalnie to odbiłeś. Myślę, że twój ojciec by to złapał.
– Genialny dowcip, punkt jest twój.

Ile razy Kasper Schmeichel odbył taki dialog? Setki razy. Tak często, że aż przytoczył to jako koronny przykład nieudanego żartu fana w rozmowie z Daily Mail.

KASPER SCHMEICHEL ZACHOWA CZYSTE KONTO Z BELGIĄ – 3.55 W FUKSIARZ.PL

– To dla mnie fascynujące zjawisko. Dlaczego ludzie nie mogą po prostu przyjść i z tobą porozmawiać, tylko muszą zawsze znaleźć powód do jakiejś docinki? Nie wiem, nie rozumiem tego – żalił się Kasper Schmeichel.

***

Peter Schmeichel też tego nie rozumie. Bardzo przeżywa mecze swojego syna. Najwięcej medialnych obrazków obiegło świat podczas Mistrzostw Świata 2018, kiedy Kasper Schmeichel był w doskonałej dyspozycji. Pisaliśmy: Bramkarz Leicester emanował pewnością siebie i był mocnym punktem drużyny we wszystkich meczach. Z gry pokonał go jedynie Mario Mandzukić. Pozostali tylko z rzutów karnych. W grupie udało się to Australijczykowi Mile Jedinakowi, później Chorwatom w serii jedenastek wyłaniającej ćwierćfinalistę. Schmeichel obronił strzały Milana Badelja i Josipa Privaricia, ale jego koledzy zawiedli przy strzelaniu i trzeba było się pakować.

Peter Schmeichel mówi, że nigdy nie podpowiada synowi. Z szacunku dla trenerów, z którymi pracuje Kasper Schmeichel. Nie chce wchodzić w ich kompetencje. Denerwuje go też, kiedy ktokolwiek porównuje jego syna do jego samego.

– Tata tego nienawidzi. Jest bezwzględny. Pamiętam, jak byliśmy na kolacji i podszedł do nas jakiś facet. Uścisnął mu rękę i powiedział: – „Jesteś legendą. Twój syn też jest dobry, ale nigdy nie będzie tak dobry, jak ty”. Jak zareagował tata? Spojrzał na niego i wycedził: – „Spadaj, idź sobie. Przychodzisz do mnie, obrażasz mojego syna i myślisz, że ujdzie ci to na sucho? Nie, koleś, nikt cię tu nie chce”. Sprawa wygląda tak, że i ja, i mój tata mamy dość tego stanu rzeczy. Jeśli chcesz mówić o mnie, gadaj ze mną. Jeśli chcesz gadać o tacie, gadaj z tatą. Prosta sprawa. Nie przychodź i nie próbuj mnie wpół-obrażać. Chętnie rozmawiam z każdym, kiedy robi to we właściwy sposób. Nie kupuje drobnego chamstwa. 

***

Kasper Schmeichel nigdy nie powie, że posiadanie bardziej sławnego ojca to jego piłkarskie przekleństwo. Tak już jest, z tym się musi pogodzić. Ten sam kolor włosów. Podobny zarost. Tak samo imponująca sylwetka. Nawet na wspólnych zdjęciach wyglądają, jak starszy i młodszy brat albo właśnie jak ojciec i syn. Prezentują właściwie podobny styl bronienia. Ta sama reprezentacja, ta sama liga. Ba, nawet ich rodziny, co chyba najmniej istotne w tej wyliczance, skonstruowane są w identyczny sposób – Peter Schmeichel ma dwójkę dzieci – córkę Cecillię i syna Kaspera, Kasper Schmeichel ma dwójkę dzieci – córkę Isabellę i syna Maxa.

Przez lata korzenie i mnożące się podobieństwa mogły w piłce Kasperowi Schmeichelowi przeszkadzać, ale ten okres chyba już za nim. Nigdy nie będzie lubił porównań, nigdy nie będzie czuł się z nimi komfortowo, ale w międzyczasie napisał swoją historię. Historię akceptacji własnej pozycji w futbolu.

Martin Laursen, były duński środkowy obrońca, powiedział nawet ostatnio, że według niego aktualnie, przy okazji Euro 2020, pierwszy raz doszło do sytuacji, w której to syn jest popularniejszy w Danii od ojca.

– Więcej mówi się o Kaperze Schmeichelu. Jeśli mówisz Schmeichel, wszyscy myślą o Kasperze Schmeichelu, a nie o Peterze Schmeichelu. Do tego doszło. Moje pokolenie to Peter, ale teraz, kiedy rozmawiam z moimi dziećmi, one lepiej kojarzą jego syna. Kasper Schmeichel to wielka gwiazda. 

Teraz przydałby się jeszcze wielki sukces. Nie musi być to nawet złoto, bo przecież z cienia Petera Schmeichela wyjść się już nie da i wszystkie strony to zaakceptowały.

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

7 komentarzy

Loading...