We wczorajszym głosowaniu uznaliście, że “Bramę dnia” zdobył Antonio Conte podczas pierwszego meczu Włochów na Euro 2000. Dzisiaj również wyciągnęliśmy dla was smaczek z belgijsko-holenderskiego turnieju. I mamy również wspomnienie z Euro 2012. Zapraszamy do wyboru “Bramy dnia” wraz z naszymi partnerami z firmy Gatigo.
JAKUB BŁASZCZYKOWSKI VS ROSJA (2012)
Dokładnie dziewięć lat temu reprezentacja Polski przystąpiła do starcia z Rosją podczas Euro 2012. Rozczarowujący remis z Grekami w pierwszym spotkaniu turnieju nie napawał optymizmem, tym bardziej że Sborna postrzegana była jako minimalny faworyt grupy A. Finalnie okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malowali. Spotkanie zakończył się remisem 1:1, a kapitalnym golem dla Biało-Czerwonych popisał się ówczesny kapitan naszej kadry – Jakub Błaszczykowski. Ekipa Franciszka Smudy zachowała więc szanse na wyjście z grupy do ostatniej kolejki.
No ale – jak wiadomo – i tak na koniec gówno z tego wszystkiego wyszło. Choć to materiał na inną opowieść.
LUIS FIGO VS ANGLIA (2000)
Mamy z tym golem pewien problem. Czy jest niezwykle efektowny? Jest. Czy zyskał status kultowego? Zyskał. Czy padł w jednym z najlepszych meczów w historii mistrzostw Europy, na dodatek odmieniając przebieg boiskowych wydarzeń? Owszem. Trzeba jednak uczciwie zauważyć, że 21 lat temu Luisowi Figo w pokonaniu Davida Seamana bardzo wydatnie pomógł rykoszet. No ale może to po prostu małe czepialstwo z naszej strony. Uderzenie portugalskiego gwiazdora tak czy owak należy uznać za niezwykle spektakularne.
Wspaniała była Portugalia podczas mistrzostw Europy w 2000 roku. Gdyby nie ta ręka Abela Xaviera w półfinale z Francją…
To co, Błaszczykowski czy Figo? Głosujcie!