Wiadomo, że Dembele to utalentowany piłkarz, ale też niezwykle trudny w prowadzeniu. Potrafił olać Borussię Dortmund, wtedy swojego pracodawcę, w nieładny sposób, czy zaspać na trening, bo – krótko mówiąc – grał w grę. Teraz sytuacja jest inna, ale Barcelona chce postawić go do pionu. Stawia mu ultimatum.
Mianowicie Francuz ma kontrakt do 2022 roku i nie śpieszy się z jego przedłużeniem. Negocjacje stanęły w miejscu, piłkarz stwierdził, że wróci do gadki po Euro. Barcelona nie chce tego przyjąć do wiadomości i zdaniem ESPN mówi mu jasno – albo przedłużamy tę umowę teraz, albo sprzedajemy cię jeszcze w tym okienku.
Zobaczymy, jak taki szantaż podziała na piłkarza. Z jednej strony klub powinien pozwolić skupić mu się na turnieju, z drugiej wszyscy znamy też przeszłość Dembele. Bywała trudna i Blaugrana chce się po prostu ubezpieczyć.
Fot. Newspix