Trener Legii Warszawa, Czesław Michniewicz, udzielił wywiadu portalowi Legia.Net. Szkoleniowiec poruszył przede wszystkim tematy dotyczące kadry stołecznego klubu. Sytuacja – pod tym względem – nie wygląda najlepiej.
Zarząd Legii bywa krytykowany za opieszałość na rynku transferowym. Mistrz Polski nie dokonał znaczących wzmocnień, a kadra jest bardzo wąska. Tego samego zdania jest Michniewicz, który obawia się, że może się to odbić na wynikach Wojskowych walczących na kilku frontach: – Trzeba powiedzieć wprost, że sytuacja kadrowa na dziś wygląda bardzo słabo. Gdy porównam sytuację do tej, gdy trafiałem do Legii to na prawą stronę mieliśmy wtedy Pawła Stolarskiego, którego dziś nie ma, podobnie jak Domagoja Antolicia czy Waleriana Gwilii. Byli Luis Rocha, Michał Karbownik, którego dziś byśmy chętnie dali na wahadło, był Jose Kante. Jeśli mamy grać na trzech frontach, to kadra musi być szersza, musimy mieć więcej ludzi do gry. W lipcu i sierpniu zagramy 15-16 meczów i tym stanem osobowym, jaki mamy, będzie to trudno pociągnąć.
Co więcej, na obozie nie ma również tych zawodników, na których zwykle Michniewicz może liczyć. Z różnych względów z Legią nie trenuje póki co Artur Boruc, Filip Mladenović, Bartosz Kapustka, Rafael Lopes oraz Ernest Muci. Wszyscy jednak mają dołączyć do kolegów z zespołu, czego nie można powiedzieć o Jasurbku Yaxshiboyev’ie – uzbecki piłkarz jest chory i nie wiadomo, czy zdąży wykurować się przed końcem obozu.
Michniewicz przyznał również, że żałuje odejścia Pawła Wszołka: – dawał nam odpowiednią jakość i z pewnością miałby miejsce na prawym wahadle. Mógł podpisać umowę z nami, wybrał Bundesligę. Nie mam o to do niego pretensji, każdy chce jak najlepiej dla siebie. Dziś bardzo by nam się przydał, ale nie byłem w stanie go do niczego zmusić.
Najbardziej znamienna jest puenta całej rozmowy.
– Coś optymistycznego na koniec? – rzuca dziennikarz Legia.net.
– Ładna pogoda jest, chce się trenować. Cały tydzień ma tak być, w Austrii też zapowiadają ładną pogodę – odpowiada Michniewicz.
Nic dodać, nic ująć.
Fot. FotoPyk