Marcin Grabowski to w tym sezonie nie tylko czołowy młodzieżowiec 1. ligi, ale także jeden z najlepszych – o ile nie najlepszy – lewy obrońca na zapleczu Ekstraklasy. Niestety 21-letni piłkarz nie będzie świętował z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza awansu na boisku. Były gracz Wisły Kraków doznał bowiem poważnej kontuzji w meczu z Odrą Opole – naderwał więzadła krzyżowe.
Była 88. minuta spotkania w Opolu, kiedy Marcin Grabowski doznał kontuzji i opuścił boisko przy pomocy lekarzy. Powiemy szczerze – od początku nie wyglądało to dobrze, bo lewy defensor ewidentnie nie mógł iść o własnych siłach. Klub jednak nie wydał komunikatu w sprawie jego zdrowia, więc długo pozostawało to niewiadomą. Aż do teraz, bo według naszych ustaleń diagnoza jest już znana. Grabowski naderwał więzadła w kolanie i sezon dla niego jest już zakończony. Możliwe, że przegapi też początek sezonu w Ekstraklasie, do której Bruk-Bet na 99% awansuje.
Wiadomo, że nie ma dobrego momentu na taką kontuzję, ale ten jest szczególnie zły. Grabowski ma za sobą świetny sezon.
- 2651 minut
- Gol
- 5 asyst
Do tego bardzo dobra gra w defensywie. W marcu jako jeden z dwóch piłkarzy z zaplecza Ekstraklasy pojechał na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 21. W „Słoniach” miał być podstawowym młodzieżowcem w najwyższej lidze, więc otwierała się przed nim naprawdę duża szansa. Cóż, mamy nadzieję, że uraz nie zatrzyma kariery Grabowskiego.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix