Gerard Moreno strzelił pierwszą bramkę w finale Ligi Europy. Gol wbity Manchesterowi United przybliżył Villarreal do zdobycia trofeum, jest jego siódmym trafieniem w tych rozgrywkach (co pewnie da koronę króla strzelców) i trzydziestym w całym sezonie. Ale ma też większe znaczenie – dzięki tej bramce 29-latek został najskuteczniejszym piłkarzem w historii klubu.
W tej chwili tytuł ten współdzieli z Włochem Giuseppe Rossim. Obaj ponowie strzelili dla Villarrealu po 82 bramki i wyprzedzają w tej klasyfikacji między innymi:
- Diego Forlana (58 goli),
- Santiego Cazorlę (57),
- Cedrica Bakambu (48),
- Juana Romana Riquelme (45),
- Carlosa Bakkę,
- Victora (42).
Wiele wskazuje na to, że Moreno, który do Villarrealu wrócił trzy lata temu po okresie Espanyolu, niedługo zostanie samodzielnym liderem tej klasyfikacji, o ile oczywiście nie zmieni za chwilę pracodawcy, bo po takim sezonie z pewnością będzie budził zainteresowanie większych firm. Ale jeśli nawet nie będzie mu dane strzelić gola numer 83 w barwach tego hiszpańskiego zespołu, może mieć tę satysfakcję, że od Rossiego wypada minimalnie lepiej w bezpośrednim porównaniu. Włoch potrzebował 191 meczów, by osiągnąć taki wynik, a Moreno gier w żółtej koszulce zaliczył na razie 185. Dodatkowo ma na koncie więcej asyst niż rywal (27 do 25).
No i przede wszystkim jego gole mogą dać (o ile uda się dowieźć do końca prowadzenie z pierwszej połowy) Villarrealowi pierwsze poważne trofeum w historii (wcześniej Hiszpanie dwa raz wygrali Puchar Intertoto).
Fot. newspix.pl