Napastnik Pogoni Szczecin, Adrian Benedyczak porozmawiał z portalem grandhotelcalciomercato.com, należącym do Gianluki Di Marzio, który ostatnimi czasy jest bardzo aktywny w temacie polskiej piłki. Młody atakujący przyznał, że w przyszłości marzy o zagranicznym wyjeździe.
– Najbardziej chciałbym trafić do ligi włoskiej lub niemieckiej. Gdyby zgłosiły się po mnie odpowiednie kluby, nie zastanawiałbym się dwa razy – nie ukrywa Benedyczak.
20-latek w zakończonym niedawno sezonie osiągnął największą prędkość spośród wszystkich zawodników Ekstraklasy – 35,15 km/h. Jakie jeszcze widzi u siebie atuty poza szybkością? – Dobrze gram głową, umiem też nieźle grać tyłem do bramki i myślę, że potrafię groźnie uderzyć. Obecnie pracuję nad poprawą swoich aspektów fizycznych i poprawieniem dynamiczności – analizował.
Dla Benedyczaka był to pierwszy pełny sezon w Ekstraklasie. W dwudziestu pięciu meczach strzelił trzy gole. – Nie zawsze grałem dużo, często wchodziłem na końcówki. Tylko 6-7 razy zaczynałem od początku, przez co nie mogłem wpływać na losy spotkań tak, jak bym tego chciał. Gdybym zdobył 3-4 bramki więcej, określiłbym ten sezon jako wspaniały, ale jak na pierwszy rok i tak nie mam co narzekać – uważa.
Zapytany o cele na przyszły sezon, odpowiedział: – Mistrzostwo Polski z Pogonią i faza grupowa w Lidze Konferencji Europy.
Fot. Newspix