Robert Lewandowski w sobotę stanie przed szansą pobicia rekordu Gerda Müllera, który w trakcie sezonu 1971/72 strzelił w Bundeslidze 40 goli. Niemiecki ekspert Dietmar Hamann zaapelował jednak do Polaka o to, by mecz z Augsburgiem spędził na ławce rezerwowych, odpuszczając w ten sposób możliwość przejścia do historii. Czy ma to jakiś sens? Czym kierował się były piłkarz Liverpoolu? Zapraszamy na kolejny odcinek vloga “Roki wyjaśnia”.