Arjen Robben na początku tego sezonu stwierdził, że czas wznowić przygodę z piłką i dołączył do FC Groningen. Po rocznej przerwie znowu założył kroki i postanowił pomóc ekipie, w której stawiał pierwsze kroki w dorosłej futbolu. Jesienią zaliczył dwa występy, jednak z powodu kontuzji stracił wiele miesięcy. Ostatnio wrócił do gry, a w dzisiejszym meczu ligowym przeciwko FC Emmen zaliczył dwie asysty.
FC Groningen ostatecznie wygrało na wyjeździe 4:0, a doświadczony zawodnik asystował przy dwóch bramkach Alessio Da Cruza. Robben zaliczył dziś 79. minut i był to jego pierwszy występ w podstawowym składzie po wznowieniu kariery. W tym sezonie zagrał w pięciu spotkaniach Eredivisie, a jego zespół zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli. Do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki.
Co ciekawe, 37-latek wciąż ma nadzieję na to, że znajdzie w kadrze Holandii na Euro. – Marzę o mistrzostwach Europy. Trzeba być w tym ostrożnym, bo znowu pojawią się nagłówki gazet. Nie mówię, że chcę przyjść, ale zgodzę się, jeżeli selekcjoner wykona telefon – mówił piłkarz, cytowany przez ad.nl. (tłumaczenie za sportowefakty.wp.pl)
Zapewne to tylko życzeniowe myślenie byłego gracza Bayernu Monachium, jednak sami jesteśmy ciekawi, jak prezentowałby się Robben, gdyby nie nękały go w tym sezonie kontuzje. Jak widać, wciąż jest jeszcze w stanie sporo zaoferować swojej drużynie.
fot. Newspix