Narastają spekulacje wokół przyszłości Sergio Ramosa, który wciąż nie porozumiał się z władzami Realu Madryt odnośnie nowej umowy. Głos w sprawie zabrał legendarny stoper Realu, Fernando Hierro.
– Chciałbym, żeby Ramos został w Realu i tu zakończył karierę. Ze względu na to, kim jest dla tego klubu i co sobą reprezentuje – powiedział Hierro, który w barwach „Królewskich” grał w latach 1989 – 2003. – Ramos nosi w sobie cechy przywódcze, które są niezbędne w każdym zespole. Dostarcza mnóstwo jakości zarówno Realowi, jak i drużynie narodowej. Jako zawodnik i kapitan.
Wypowiedź Hierro jest o tyle ciekawa, że on sam – choć występował w ekipie „Królewskich” przed długie lata i święcił z Realem olbrzymie triumfy na krajowym i europejskim podwórku – nie zakończył kariery na Santiago Bernabeu. W 2003 roku Hierro zahaczył się w lidze katarskiej, a potem wylądował jeszcze w Premier League, gdzie zakładał koszulkę Boltonu Wanderers. O niezapomnianej ekipie „Kłusaków”, którą dowodził wówczas Sam Allardyce, napisaliśmy swego czasu szeroki tekst: „Nowocześni po staroświecku. Jak galaktyczny Bolton namieszał w Premier League”.
Cóż – być może Hierro nie chce, by młodszy kolega podzielił jego los.
W sezonie 2020/21 35-letni Ramos rozegrał dla Realu tylko 20 meczów we wszystkich rozgrywkach.
fot. NewsPix.pl