Villarreal od 65. minuty niedzielnego meczu z Barceloną musiał grać w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę obejrzał Manu Trigueros. Pomocnik gospodarzy zdecydowanie przesadził podczas faulu na Leo Messim i sędzia natychmiast wyrzucił go z boiska.
Mimo to trener Żółtej Łodzi Podwodnej, Unai Emery starał się bronić swojego podopiecznego. – Wydaje mi się, że najpierw było trafienie w piłkę. Nie jestem przekonany, że gdyby działo się w drugą stronę, to sędzia wykluczyłby zawodnika. Uważam, że ta kara jest przesadzona – komentował były szkoleniowiec m.in. Arsenalu i PSG.
Messi ostatecznie był w stanie dokończyć mecz. Barcelona wygrała 2:1 i nadal liczy się w walce o mistrzostwo Hiszpanii.
Fot. Newspix