Pamiętacie szalone Zagłębie Sosnowiec, które zagrało w Ekstraklasie, choć od pierwszej kolejki je zdegradowano? A KSZO Ostrowiec, które miało takie problemy, że za chwilę zdecydowało się na fuzję ze Stasiakiem Opoczno? Pogrążony w problemach wszelakich GKS Katowice, który musiał sezon później zaczynać w IV lidze?
Obecne Podbeskidzie tak punktuje na wyjazdach, jak te legendarnie słabe dla Ekstraklasy XXI wieku zespoły. Jest aż tak źle.
CZY PODBESKIDZIE CHOĆ RAZ WYGRA NA WYJAZDACH?
Przypomnijmy kluczową kwestię: Podbeskidzie NIE WYGRAŁO JESZCZE ANI RAZU NA WYJEŹDZIE. Są jedyną taką drużyną w lidze. I jasno widać, jaki to problem, bo na wyjazdach taka Cracovia punktuje cztery razy lepiej.
Podbeskidzie natomiast, poza dzisiejszym meczem ze Śląskiem, gra jeszcze z Piastem w Gliwicach i z Legią w Warszawie. No, wyobrazić sobie, że już w tym sezonie nie wygrają poza własnym stadionem, to nie jest jakaś wielka sztuka.
Tak to wyglądało w XXI wieku pod kątem najgorszych wyjazdowych drużyn w poszczególnych sezonach:
- 19/20 – ŁKS, 1 zwycięstwo, ostatnie miejsce
- 18/19 – Zagłębie Sosnowiec, 1 zwycięstwo, ostatnie miejsce
- 17/18 – najgorsi na wyjazdach Sandecja, Bruk-Bet i Śląsk, po 2 zwycięstwa; dwaj pierwsi spadli
- 16/17 – Cracovia, 1 zwycięstwo, ostatnie bezpieczne miejsce
- 15/16 – Najgorszy Górnik, 2 zwycięstwa, spadek
- 14/15 – Najgorsze Piast i Pogoń, po 3 wygrane
- 13/14 – Najgorsze Widzew i Zagłębie, po 1 zwycięstwie, obie spadek
- 12/13 – Korona, 0 zwycięstw, 11 miejsce, utrzymanie; 5 remisów
- 11/12 – Jagiellonia, Cracovia i GKS Bełchatów po 1 zwycięstwie, spadek Cracovii
- 10/11 – Arka Gdynia, 0 zwycięstw, 5 remisów, spadek
- 09/10 – 1 zwycięstwo Śląska (okraszone 8 remisami), 9 miejsce
- 08/09 – Jagiellonia, 0 zwycięstw, 5 remisów, 8 miejsce
- 07/08 – Widzew, 0 zwycięstw, 6 remisów, spadek. Warto wspomnieć o Zagłębiu Sosnowiec, które wygrało jeden mecz
- wyjazdowy, wszystkie pozostałe przegrało
- 06/07 – 1 zwycięstwo Wisły Płock, spadek
- 05/06 – 1 zwycięstwo Arki, baraże
- 04/05 – dwie drużyny z 0 zwycięstw; GKS Katowice 2 remisy, Pogoń 7; skrócony do 26 kolejek sezon reformy
- 03/04 – dwie drużyny z 0 zwycięstw; Świt 4 remisy i spadek. Polonia 4 remisy i ostatnie bezpieczne miejsce; sezon 26 kolejek
- 02/03 – KSZO, 0 zwycięstw, 1 remis, spadek
- 01/02 – minimum dwa zwycięstwa
- 00/01 – 1 zwycięstwo Widzewa i Górnika, utrzymanie
Są więc dwie drużyny na pewno gorsze od Podbeskidzia, bez względu na to jak potoczy się trwający sezon. Natomiast trzeba zwrócić uwagę, na jakie porównania naraża się obecna drużyna Górali:
KSZO 02/03 KSZO było spadając bankrutem, za chwilę w Ostrowcu ze swoim cyrkiem obwoźnym meldował się Mirosław Stasiak, dokonując fuzji klubu z Ceramiką Opoczno; klub trapiły w kolejnych latach liczne problemy, w tym korupcyjne zarzuty dla Stasiaka. W końcu klub całkiem upadł i musiał zaczynać od zera.
GKS Katowice również wylatywał w powietrze, od kolejnego sezonu zaczynał od IV ligi. W prasie o GKS pisało się przez pryzmat spowiedzi Piotra Dziurowicza na temat korupcji w piłce.
Trzy punkty na koniec sezonu miało też Zagłębie Sosnowiec, w kuriozum wszech czasów – zagrali w Ekstraklasie, choć od początku wlepiono im spadek. W ESA walczyli o to, by nie spaść do II ligi.
Nie twierdzimy, że Podbeskidzie za chwilę spadnie i już się nie odkręci, tak jak KSZO i GKS. Tylko wymowne jest, że ich gra na wyjazdach może nawiązać do zespołów, które miały gigantyczne problemy, daleko wykraczające poza boisko. Wpadały w spiralę beznadziei. W Podbeskidziu natomiast czegoś podobnego nie ma – mogą się skupić tylko na grze. Pieniądze są. Możliwości na wzmocnienia – również. A punktują prawie tak, jak tamci, grający bez kasy, lecący w nicość.
Tak bielszczanie mogą znaleźć się na niechlubnym podium najgorszych drużyn w klubie “BEZ WYGRANEJ NA WYJEŹDZIE CAŁY SEZON”. Są ciekawe przypadki Korony, Śląska czy Jagiellonii, kiedy mimo indolencji na wyjazdach zespół miał przyzwoite miejsce w tabeli, ale to rzecz jasna wymaga uczynienia ze swojego stadionu twierdzy. Taka Korona była drugą najlepiej punktującą u siebie drużyną ligi.
Podbeskidzie w tabeli gry domowej jest tylko na dziesiątym miejscu – 5 zwycięstw, 3 remisy, 5 porażek, razem 18 punktów. Przyzwoicie, bo choćby przed Lechem, Wartą, na równi z Piastem. Ale nie jako równoważnia dla takiej wyjazdowej katastrofy.
Fot. Newspix
Tabele: 90minut/Flashscore
