Wiadomo o co chodzi w Superlidze: o finanse. Zarówno jednym, jak i drugim, tak UEFA, jak i klubom. Kto chce, niech wierzy. To jest ostateczny, najważniejszy czynnik, który może przeważyć szalę, od tego się zaczęło, na tym się skończy. W tym kontekście pojawiła się ważna, a trochę przeoczana informacja.
Otóż Reuters, źródło, którego nie wypada lekceważyć, otrzymało potwierdzenie, że JP Morgan miałoby wesprzeć Superligę swoimi finansami. To są naprawdę konkretne plecy.
JP Morgan have confirmed to Reuters that they are financing the breakaway Super League.
— Simon Evans (@sgevans) April 19, 2021
Nie mówi wam to wiele? a JP jeden z największych holdingów finansowych na świecie z aktywami wartymi 2,5 bln dolarów amerykańskich, działający w ponad 50 krajach. Jest liderem w zakresie bankowości inwestycyjnej oraz usługach dla klientów biznesowych. Spokojnie są w stanie położyć grunt pod to, by popchnąć Superligę na szerokie wody. Od tej strony więc, jeśli te informacje się potwierdzą, Superliga dostała mocne wsparcie.