Sprawa SuperLigi jest na tyle gorąca, że wypowiadają się o niej nawet kluczowe postacie europejskiej polityki. Głos na temat SuperLigi zabrali Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, a także prezydent Francji, Emmanuel Macron.
Marcon powiedział wymownie: – Francja wesprze wszelkie kroki, które zostaną podjęte przez UEFA, by bronić obecnych rozgrywek pucharowych. Obecny ruch jest ryzykiem dla sportowych pryncypiów futbolu.
Johnson dodał: – Superliga mogłaby bardzo zaszkodzić piłce nożnej. Wspieramy futbolowe władze w podejmowaniu akcji.
Według zakulisowych informacji, niedługo podobne stanowiska ma zająć rząd Włoch, a także rząd Hiszpanii. Już SuperLigę skrytykowała także Europejska Komisja i Europejski Parlament.
Pytanie zasadnicze brzmi: czy to będą tylko słowa wsparcia, czy jednak pójdzie to w kierunku jakiejkolwiek konkretnej akcji. Natomiast na tym etapie trzeba przyznać, że toczy się pewne przeciąganie liny. W tym ujęciu więc i takie słowa mogą zostać wykorzystane jako amunicja.