Długo myśleliśmy, że to będzie machanie szabelką, przeciąganie liny i tym podobne. Ale kolejne ruchy wokół Superligi pokazują, że jest w tym konsekwencja. Dzisiaj pokazał ją Ed Woodward.
Ed Woodward jest wiceprezesem Manchesteru United, a do wczoraj miał też funkcję w UEFA i w ECA. Teraz zrezygnował z tamtych funkcji, ewidentnie chcąc skupić się na nowym projekcie, w pewnym sensie dystansując się od jakichś kompromisowych rozwiązań. Ciekawe, że UEFA należał do… rady, która zajmowała się strategią rozwoju profesjonalnego futbolu. No to robotę widać robił aż za dobrze. W ECA, czyli podmiocie skupiającym kluby, odpowiadał między innymi za projekt nowej, poszerzonej Ligi Mistrzów. Czyli w międzyczasie projektował konkurencyjne rozgrywki.
Inny członek władz w Manchesterze, Joe Glazer, powiedział o Superlidze: – Łącząc ze sobą największe kluby świata, Superliga otworzy nowy rozdział europejskiej piłki, zapewniając futbolowi światowej klasy rozgrywki i zwiększając dopływ pieniędzy do piramidy futbolowej.
Glazer jest jednym z czterech wiceprezesów Superligi. Po za nim w szefostwie są Agnelli z Juve, John Henry z Liverpoolu, Stan Kroenke z Arsenalu i Florentino Perez z Realu.