Reklama

Jan Bednarek i spółka nie popisali się w Pucharze Anglii

redakcja

Autor:redakcja

18 kwietnia 2021, 21:33 • 2 min czytania 7 komentarzy

Trwa nienajlepsza passa Jana Bednarka. Co prawda tym razem obyło się bez jakiegoś babola na wagę straty bramki, ale złe zachowania i tak bylibyśmy w stanie wyłapać. Southampton odpada z Pucharu Anglii, Leicester wygrywa 1:0 i przechodzi do finału rozgrywek. Oddało jeden celny strzał w meczu, jedyny w całym meczu, co niech świadczy o poziomie tego widowiska.

Jan Bednarek i spółka nie popisali się w Pucharze Anglii

Czy przy straconym golu przez „Świętych” możemy uznać Jana Bednarka za jednego z winowajców? Cóż, Polak może nie znalazł się w pierwszym szeregu tego zacnego grona, ale na pewno zasłużył na mały minusik. Bo kiedy Jamie Vardy otrzymywał piłkę na skrzydle, polski obrońca dał się oszukać w dość dziecinny sposób. Stał za plecami Anglika, który zamiast przyjmować piłkę, nie dotknął jej, obrócił się i zwiódł balansem ciała. Piłkarz defensywny na poziomie Premier League musi być na coś takiego przygotowany. Nie zawalił gola, ale mógł zachować się lepiej. Mógł zgasić tę akcję w zarodku, czyli jeszcze w środkowej części boiska.

Napastnik Leicester pognał pod pole karne, Bednarek za nim nie nadążał, i posłał dośrodkowanie do Ikeanacho. Ten oczywiście wykorzystał okazję. Southampton nie potrafiło odpowiedzieć, sam Bednarek zaś popełnił jeszcze kilka pomniejszych błędów i dostał żółtą kartkę. Grał poprawny mecz, ale w tej pojedynczej sytuacji został objechany. Wiadomo – Vardy zrobiłby to nawet z Van Dijkiem. Ale gdyby nie błędna reakcja na zamiar Anglika, reprezentant Polski miałby go w kieszeni.

Fot. Newspix

Najnowsze

Liga Mistrzów

Żaden z półfinalistów Ligi Mistrzów nie wygrał w ćwierćfinale pierwszego meczu

Bartosz Lodko
0
Żaden z półfinalistów Ligi Mistrzów nie wygrał w ćwierćfinale pierwszego meczu

Suche Info

Komentarze

7 komentarzy

Loading...