Reklama

Dlaczego Dani Olmo nie chciał zdjęcia z Messim?

Jakub Białek

Autor:Jakub Białek

01 kwietnia 2021, 23:17 • 2 min czytania 4 komentarze

99% młodych chłopaków zrobiłoby bardzo wiele, by mieć możliwość zrobienia sobie fotki z Leo Messim. Dani Olmo należał jednak do tego jednego procenta. W artykule na „The Players Tribune” piłkarz RB Lipsk opowiedział o swoich pierwszych krokach w piłce, wychowaniu La Masii i nieoczywistym transferze do Dinamo. Ale perełką jest właśnie anegdota o Messim.

Dlaczego Dani Olmo nie chciał zdjęcia z Messim?

Tłumaczenie za portalem fcbarca.com, który przełożył na polski cały tekst Daniego Olmo.

Pewnego razu, przed dołączeniem do La Masii, towarzyszyłem mojemu ojcu, kiedy miał mecz w Castelldefels. Miałem osiem lat. Bawiłem się radośnie sam piłką, kiedy ktoś, myślę, że przyjaciel mojego ojca, podszedł do mnie i powiedział mi: „hej, Dani, chodź tu. Nie uwierzysz w to. Zrobisz sobie zdjęcie z Leo Messim!”. Najwyraźniej Messi miał przyjaciela grającego w Castelldefels i przyjechał go zobaczyć. Wow, Messi, prawda? W Castelldefels? Które dziecko nie chciałoby mieć z nim zdjęcia? Cóż, ja! Mówiłem coś w stylu: „nie, dziękuję, wszystko w porządku. Chcę dalej grać! To tylko zdjęcie, prawda?”. Jednak wbrew mojej woli umieścili mnie obok Messiego i zrobili zdjęcie. Nawet nic do niego nie powiedziałem. Czekałem tylko na kliknięcie i potem wróciłem do mojej piłki, jakbym to ja robił mu przysługę.

Na koniec muszę powiedzieć, że cieszę się, że mnie zmusili, ponieważ nadal mam to zdjęcie oprawione w domu. Jednak w tamtym czasie nie byłem szczęśliwy, że mój cenny czas gry został przerwany, nawet przez ikonę. Myślę, że to pokazuje, jak bardzo kochałem piłkę. Nawet Messi nie rozpraszał mojej uwagi. Przepraszam, Leo. 🙂

No cóż, Olmo musiał naprawdę kochać grać w piłkę, skoro potrafił wkurzyć się nawet na Leo Messiego i stroić fochy przy robieniu sobie z nim fotki, tylko dlatego, że ta czynność odciągała go od kopania futbolówki. Ta niebywała pasja do piłki zaprowadziła go do RB Lipsk. A dlaczego Olmo odszedł z akademii Barcelony do Dinama? On sam opowiada, że bał się, iż w Barcelonie podzieli los wielu chłopaków, na których klub nie miał pomysłu i przepadli. Dinamo z kolei widziało w nim konkretny projekt, a do tego obiecało, że za parę lat stanie się najdroższym piłkarzem w historii klubu. Ta przepowiednia się sprawdziła, a sam Olmo to bohater jednej z bardziej nieoczywistych karier ostatnich lat.

Reklama

Fot. FotoPyK

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

4 komentarze

Loading...