Andora jest dla nas zespołem zagadkowym, ale zastanawiamy się na ile przygotowani do meczu z nami są piłkarze Andory, skoro ich selekcjoner mówiąc o polskiej kadrze w pierwszej kolejności komplementuje Grosickiego. Może oglądał regularnie Polskę za czasów Nawałki, a może wpadł mu w oko jesienny mecz Polski z Finlandią.
Selekcjoner Koldo Alvarez to były reprezentacyjny bramkarz Andory – żaden golkiper nie rozegrał tak wielu meczów dla górskiej kadry, licznik Koldo przestał bić na 78 meczach. Koldo ma na swoim koncie choćby 1:0 z Węgrami uzyskane na boisku w 2004 roku.
Polska jest jednym z najlepszych zespołów w Europie. Ma w składzie najlepszego piłkarza świata (…). Polska ma także takich piłkarzy jak Grosicki, którego absolutnie uwielbiam. To zespół silny fizycznie i imponujący wysokim tempem przez cały mecz i dobrą grą skrzydłami.
No cóż, żeby się selekcjoner nie rozczarował, kiedy jednak Grosicki z Andorą nie zagra. Choć kto wie, może to właśnie w takim meczu Sousa będzie chciał sprawdzić. To natomiast byłby test szczególny – bo jeśli Grosicki da sobie radę, cóż, to wciąż tylko Andora. Ale jeśliby zawiódł, mocna weryfikacja negatywna jego aktualnej formy.
Kamilowi sugerujemy natomiast, by selekcjonerowi Andory podarował koszulkę.
Fot. FotoPyK