Jakaś formuła w Realu powoli się wyczerpuje, klub pozostaje konkurencyjny, ale na pewno nie jest to ten poziom jakości, którego oczekiwaliby kibice. Co więcej, gwiazdy się starzeją – Ramos, Benzema, Kroos i Modrić nie będą grać wiecznie. Dziś „Marca” informuje, że Real chce dokonać „resetu” poprzez ściągnięcie Mbappe i Haalanda.

Według czołowego hiszpańskiego dziennika, latem miałoby dojść w Realu do gruntownej przebudowy. Tych dwóch graczy byłoby gwarancją, że projekt nie tylko tu i teraz dostałby nową energię, ale też jest zabezpieczeniem przyszłości.
Mówimy przecież o dwóch gwiazdach młodego pokolenia, które mają przed sobą jeszcze wiele sezonów gry na najwyższym poziomie. Ilu w tym momencie w Realu jest młodych piłkarzy, którym można wróżyć wielką przyszłość? Rodrygo, Vinicius? Czy to ta półka, by pociągnąć Real na szczyt? Jest jeszcze Odegaard, ale jego relacja z Realem jest trudna.
Na pewno sprowadzenie Mbappe i Haalanda byłoby prawdziwą bombą, przetasowaniem układu sił w europejskiej piłce. Ale pytanie: skąd wziąć na tą dwójkę pieniądze? Transfer każdego z nich kręciłby się wokół rekordu transferowego wszech czasów.
Fot. NewsPix