Z Wisły Sandomierz do egzotycznej reprezentacji. Spring gra o mundial!

redakcja

Autor:redakcja

26 marca 2021, 13:10 • 3 min czytania

To historia, w której przypadku pytania pojawiają się z każdym kolejnym zdaniem. Jest bowiem taki piłkarz, Diel Spring. Spring gra w Wiśle Sandomierz, czyli polskim trzecioligowcu. Gra także w… reprezentacji kraju. Konkretniej w kadrze St. Vincent i Grenadyn, która właśnie zaczęła walkę o wyjazd na mistrzostwa świata. Biorąc pod uwagę, że Spring i spółka na starcie eliminacji dostali w łeb od Curacao (0:5), będzie o to trudno, ale co sobie chłopak polata z Sandomierza za Ocean, to jego.

Z Wisły Sandomierz do egzotycznej reprezentacji. Spring gra o mundial!
Reklama

Czy wygląda to absurdalnie? Tak. No nie będziemy owijać w bawełnę – jeśli Wisła Sandomierz szuka defensywnego pomocnika (!) na Karaibach, ciężko o racjonalne wytłumaczenie. Ale spokojnie, władze klubu zapewniają, że to żaden szrot po przejściach. 20-letni Diel Spring jest ponoć jednym z największych talentów w historii St. Vincent i Grenadyn. Chłop ewidentnie wymiata, jego kariera mimo młodego wieku, to pasmo sukcesów.

  • Puchar i Superpuchar St. Vincent i Grenadyn z North Leeward Predators
  • Wicemistrzostwo St. Vincent i Grenadyn jako kapitan Predators
  • Najlepszy pomocnik 2019 roku w lidze St. Vincent i Grenadyn
  • Najlepszy młody piłkarz 2017 roku w lidze St. Vincent i Grenadyn
  • Debiut w kadrze kraju przed 18. urodzinami
  • Wygrana w konkursie dla młodych talentów z Karaibów, wspieranym przez Manchester United
  • Zwycięstwo w „Turnieju Wietrznych Wysp” z reprezentacją kraju

No sami widzicie, kontraktu z Wisłą Sandomierz w chipsach nie znalazł. Może i Curacao to dla St. Vincent i Grenadyn za wysokie progi, ale dotychczasowe występy Springa w kadrze udowadniały, że to urodzony lider. W Lidze Narodów B w strefie CONCACAF jego drużyna narodowa przegrała tylko jedno spotkanie. Akurat to, w którym nie zagrał.

Reklama

Przypadek? Nie ma opcji.

Kim jest Diel Spring, pomocnik Wisły Sandomierz?

Nic dziwnego, że taki talent wpadł w oko skautów z Sandomierza. – Obserwowaliśmy tego piłkarza na materiałach filmowych, które otrzymaliśmy i trener Rafał Wójcik zdecydował, że Diel przyda się w naszym zespole – stwierdził w „Radiu Kielce” Sebastian Wieczorek, prezes trzecioligowej Wisły.

Jesteśmy w sercu Europy, otwarci na świat. To młody chłopak, którego dzięki jakimś kontaktom udało się obejrzeć. Nie ukrywam, że decydują finanse, musimy szukać zawodników, których wymagania jesteśmy w stanie spełnić. Znaleźć Polaka, z takimi umiejętnościami jak chociażby Diel, jest bardzo trudno. Zapytałem się go nawet, czemu akurat wybrał Wisłę Sandomierz. Powiedział, że dzięki waszej telewizji (ITV Wisła – przyp.) obejrzał wiele meczów i obszernych skrótów meczów Wisły, styl zespołu mu odpowiada i dlatego się tu zgłosił – dodał trener Rafał Wójcik w „ITV Wisła”.

Wstukaliśmy sobie w wyszukiwarkę filmy ze Springiem, które zapewne oglądali w Sandomierzu. Faktycznie perełka. W dodatku tylko 900 wyświetleń więc skauting się popisał, trafiając na nią wcześniej niż konkurencja. Wisła plułaby sobie w brodę, gdyby uprzedziła ją Jutrzenka Giebułtów lub KS Wiązownica.

EL. MŚ 2022 – St. Vincent i Grenadyny w grupie C strefy CONCACAF

Co prawda Diel Spring póki co za wiele w Sandomierzu nie pograł, ale spokojnie, zaraz się rozkręci. Obecnie jego bilans zamyka się na czterech występach, ale dwa z nich to ogony. Ma na koncie nawet asystę, którą zaliczył w starciu z Hetmanem Zamość. Co prawda to jego jedyny pełny mecz w barwach Wisły – a mówimy o listopadzie – jednak skoro w kadrze rozegrał pełne 90 minut, to wróci do Polski głodny gry i gotowy na nowe wyzwania. Na razie Spring ma na głowie inne zmartwienia. Jeśli St. Vincent i Grenadyny chcą mieć szanse na awans do kolejnej rundy eliminacji mistrzostw świata, muszą wygrać swoją grupę. Okazja do odkucia się po wpadce z Curacao już za kilka dni. 31 marca jego zespół podejmie Brytyjskie Wyspy Dziewicze.

Biorąc pod uwagę, że Brytyjskie Wyspy Dziewicze od 2004 roku zaliczyły cztery remisy i 27 porażek, liczymy, że nasz N’Golo Kante z Sandomierza trochę się z tą ekipą pobawi.

fot. Wisła Sandomierz

Najnowsze

Reklama
Reklama