Pechowo układa się to Bartkowi Drągowskiemu, pechowo. Najpierw znalazł się w szerokiej kadrze Paulo Sousy, by potem zostać jednak finalnie przez niego skreślonym. Nie pojechać nawet po to, by pokazać się selekcjonerowi. Teraz Polak doznał urazu w meczu Fiorentiny z Milanem.
Drążek zszedł z boiska w 44 minucie przy stanie 1:1. Zasygnalizował problem z kostką i poprosiło zmianę. W prasie włoskiej na razie pojawiają się tylko spekulacje na ile może wykluczyć go pauza, podejrzewa się zwichnięcie.
A przecież Drągowski w tym sezonie Serie A nie zszedł ani na minutę. Ba, w minionej kolejce zaliczył nawet asystę do Vlahovicia. Pozycja w Fiorentinie niepodważalna, budowana ogółem w lidze włoskiej od jakiegoś czasu. Czasami zapominamy jak młody to gracz – rocznik 1997, wciąż wszystko przed nim, jego czas w kadrze prawdopodobnie nadejdzie. Pijemy do tego, że kto wie, może po pełnym sezonie, bez urazów, już teraz latem mogłyby się pojawić dla niego ciekawe opcje.
Niemniej spokojnie, poczekajmy na pełną diagnozę i niech spokojnie wraca do zdrowia.
Fiorentina – Milan 2:3
Pulgar 17, Ribery 51 – Ibrahimović 9, Diaz 57, Calhanoglu 72
Fot. NewsPix