Vladislavs Gutkovskis, Pavels Steinbors i Kristers Tobers znaleźli się na ostatecznej liście powołanych do łotewskiej reprezentacji.
Przywykliśmy już do tego, że Łotysze opierają swój skład na piłkarzach Ekstraklasy. Ich powołań nie wstrzymuje nawet fakt, że każdy z nich ma swoje problemy w klubie. Weźmy takiego Gutkovskisa – ostatni raz gola z gry w lidze strzelił w trzeciej kolejce (!). Steinbors? Ostatnio nie gra, został posadzony na ławkę przez Xaviera Dziekońskiego. Tobers? Raczej nie czaruje, choć ostatnio – o obliczu kontuzji Nalepy – dostaje swoje szanse.
Łotwa zagra mecze eliminacyjne z Czarnogórą (dom), Holandią (wyjazd) i Turcją (wyjazd). Każda strzelona bramka będzie dla tej drużyny sukcesem.
Fot. newspix.pl